Agata Kulesza szczerze o medycynie estetycznej. "Nawet jak się nastukasz tymi wypełniaczami, to widać, że jesteś stara"

Agata Kulesza
Agata KuleszaAndras SzilagyiMWMedia

Agata Kulesza o medycynie estetycznej

Ja tego nie neguję, niech kobiety robią, co chcą. Ale w moim przypadku, jako aktorki, ja nie mogę tego zrobić, bo w tym momencie tracę swoją twarz, dzięki której gram. [...] Widownia się ze mną identyfikuje, bo wyglądam jak człowiek z ulicy. Gdybym była kobietą z telewizji, np. prezenterką, to być może bym to robiła. Ale i tak widać ten wiek. Oczywiście mówi się "świetnie wygląda", ale rok widać, więc dla mnie to jest z góry skazane na niepowodzenie
Gdyby nie było lustra, to bym tego [oznak starzenia się - przyp. red] nie zauważyła w ogóle, bo czuję się ok. [...] Pewnie, że chciałabym wyglądać świetnie. Że nie chciałabym wejść w taki etap przezroczystości jako kobieta. Ale z drugiej strony zadręczać się tym? Ja naprawdę mam parę problemów i też się przekonałam w życiu, że z pewnymi rzeczami nie wygrasz [...] Nawet jak się nastukasz tymi wypełniaczami, to po prostu widać, że jesteś stara, tylko zadbana, nic więcej.

Zobacz również:

Agata Kulesza
Agata KuleszaTricolorsEast News
Agata Kulesza
Agata KuleszaNiemiecAKPA
Katarzyna Dowbor o zwolnieniu z TVP przez wiek. "Zabolało"
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?