Adrianna Eisenbach sporo czasu spędza w salonie tatuażu. 2 lata temu doszła do wniosku, że jej niepokryta tatuażami twarz nie pasuje do reszty ciała i postanowiła coś z tym zrobić. Na przeszkodzie stanęła pandemia i przez pewien czas Adrianna musiała się zadowolić wytatuowanym czołem.
Niestety, jej kariera w programie „Królowe życia” skończyła się na jednym sezonie, ale to wystarczyło do zdobycia ponad 168 tysięcy obserwujących. Eisenbach stara się pozostawać z nimi w stałym kontakcie i utrzymywać zainteresowanie sobą metodą szczerych wyznań. Ostatnio dotyczyły one decyzji o wytatuowaniu twarzy. Jak wyznała była "królowa życia" na YouTube, ma w związku z tym mieszane uczucia:
Jestem mega zestresowana. Dzisiaj w takiej czapeczce jak papież, bo idę na tatuaż twarzy. Mam cykora strasznego, bo to nowe miejsce, nie znam tego bólu, nie wiem, czy będzie bardzo bolało. Dzisiaj nic mi nie wychodzi od rana, spieprzyłam jedzenie, spieprzyłam ziemniaki, nawet jajko zbuka miałam. Szkoda, że nie możemy robić live’a na YouTube, bo nie wiemy, jak.
Na dodatek, jak ujawniła Adrianna, zdecydowała się na zabieg bez znieczulenia:
Jeszcze nie przyłożył igły, a mnie już boli. Robimy oczywiście bez znieczulenia, z tego względu, że te wszystkie znieczulenia są do d*py. Psują po prostu strukturę skóry. Na twarzy nie polecamy znieczulenia absolutnie.
Na szczęście okazało się, że niepotrzebnie się bała. Jak wyznała, tatuaż na twarzy to „najbardziej lajtowa dziara ever”. Zresztą, jak stwierdziła Adrianna, nawet, gdyby bolało, efekt był tego wart:
Noooo, pięknie… Idealnie. Ja się nie dziwię, że sobie ludzie robią takie dziary – wklejki, tu trochę, tam trochę, ale generalnie takie malutkie dziarki na twarzy to jest pikuś. Chciałam sobie zrobić za uchem, bo mam tu wolne miejsce, ale ma takie zagięcie i chrząstkę, więc jest trudne do dziarania. To zrobimy w czerwcu. A jak się przyzwyczaję do tego, co mam na żuchwie, to będę chciała rozjaśnić twarz jakimś kolorem.
Też nie możecie się doczekać?
Zobacz też:
Anna Mucha będzie powiększać biust? Odwiedziła specjalną klinikę
Marcelina Zawadzka zachwyca w letnich stylizacjach




***