Adrianna Eisenbach ma nowy tatuaż. To dopiero początek…

Oprac.: Aldona Łaszczka

Adrianna Eisenbach
Adrianna EisenbachEast News
Jestem mega zestresowana. Dzisiaj w takiej czapeczce jak papież, bo idę na tatuaż twarzy. Mam cykora strasznego, bo to nowe miejsce, nie znam tego bólu, nie wiem, czy będzie bardzo bolało. Dzisiaj nic mi nie wychodzi od rana, spieprzyłam jedzenie, spieprzyłam ziemniaki, nawet jajko zbuka miałam. Szkoda, że nie możemy robić live’a na YouTube, bo nie wiemy, jak.
Jeszcze nie przyłożył igły, a mnie już boli. Robimy oczywiście bez znieczulenia, z tego względu, że te wszystkie znieczulenia są do d*py. Psują po prostu strukturę skóry. Na twarzy nie polecamy znieczulenia absolutnie.
Noooo, pięknie… Idealnie. Ja się nie dziwię, że sobie ludzie robią takie dziary – wklejki, tu trochę, tam trochę, ale generalnie takie malutkie dziarki na twarzy to jest pikuś. Chciałam sobie zrobić za uchem, bo mam tu wolne miejsce, ale ma takie zagięcie i chrząstkę, więc jest trudne do dziarania. To zrobimy w czerwcu. A jak się przyzwyczaję do tego, co mam na żuchwie, to będę chciała rozjaśnić twarz jakimś kolorem.
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpE
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpEmateriał zewnętrzny
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpE
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpEmateriał zewnętrzny
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpE
https://www.youtube.com/watch?v=RSSfvXABQpEmateriał zewnętrzny
Adrianna Eisenbach
Adrianna EisenbachEast News
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?