Reklama
Reklama

Adriana Niecko była "cudownym dzieckiem TVP". Pewnego dnia nagle zniknęła

Zawsze uśmiechnięta i ambitna, a to tego inteligentna i piękna. Taka była Adriana Niecko, którą czasami nazywano "cudownym dzieckiem TVP". Największą popularność zdobyła wśród widzów podczas prowadzenia "Wiadomości", "Teleexpressu" a także głównych wydań "Panoramy". Nic więc dziwnego, że jej nagłe zniknięcie zaniepokoiło wielbicieli przyjaznej prezenterki. Prawda okazała się bardzo przykra.

Adriana Niecko była gwiazdą TVP. Zniknęła niespodziewanie

Adriana Niecko przez lata była jedną z najpopularniejszych polskich prezenterek stawianych na równi m.in. z Katarzyną Dowbor. Niestety, nagłe zniknięcie ulubienicy telewizyjnej zelektryzowało opinię publiczną. Do tego też dochodziły też wcześniejsze plotki o romansie, a potem związku prezenterki ze Sławomirem Siezieniewskim. Niestety ani relacja miłosna, ani zawodowa nie przyniosła Adrianie szczęścia.

Adriana Niecko była "cudownym dzieckiem TVP". Pewnego dnia nagle zniknęła

Kamera kochała Adrianę Niecko. Zanim trafiła do telewizji, miała okazję wystąpić w teledysku do piosenki "Wychowanie" zespołu T.Love. Po latach udało jej się dostać pracę w Telewizji Gdańsk, gdzie stawiała swoje pierwsze dziennikarskie kroki.

Reklama

W 1994 roku dostała pracę w TVP1. Ambitnie podchodziła do swoich obowiązków, nawet jeśli wiązało się to z długimi godzinami spędzonymi w pracy. Szybko została ogłoszona "cudownym dzieckiem TVP". Tam też poznała swoją wielką miłość - miała wówczas 21 lat.

Adriana Niecko miała dwie miłości: TVP i Siezieniewskiego. Obie nie wytrwały próby czasu

O tym, że Adriana Niecko i Sławomir Siezieniewski mają romans, huczał cały budynek na Woronicza. Choć oboje nie afiszowali się uczuciami względem siebie, to wszyscy wiedzieli, że są parą. Sławek był od Adriany 3 lata starszy, ale połączyła ich wspólna pasja - telewizja. Parą byli przez 5 lat.

TVP planowało wykorzystać ich potencjał, aby podbić oglądalność weekendowych wydań "Wiadomości". Zanim jednak otrzymali propozycję wspólnego prowadzenia programu, to zdążyli się już rozstać. Niestety, to nie był ostatni cios dla Adriany. Po rozstaniu poznała Michała Reja, za którego bardzo szybko wyszła.

Adriana Niecko była gwiazdą "Teleexpressu". TVP nie przedłużyło jej umowy

Niedługo później dowiedziała się od prezesa TVP, że... nie przedłużą jej umowy. A wszystko to w czasie, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży. Złożyła w tym czasie pozew o rozwód. Córkę urodziła, będąc już rozwódką.

"Stwierdziłam, że mam skończone trzydzieści lat i najwyższa pora, by zmienić branżę" - stwierdziła Niecko i zatrudniła się w PZU Życie, gdzie musiała borykać się z łatką "pani z telewizji".

W 2004 roku Niecko spróbowała wrócić do telewizji. Występowała w "Teleexpressie" ale to nie było już to, czego oczekiwała. Wytrzymała kilka miesięcy przed kamerą, a potem usunęła się w cień. Wybrała karierę marketingowca - była managerką do spraw marketingu w Banku BPH, a także przez 10 lat była Dyrektorem Biura Komunikacji i Wsparcia Marketingowego w Banku Pekao. Ostatecznie swoją bezpieczną przystań znalazła w warszawskiej kancelarii prawnej.

Na pytanie o powrót do telewizji mówi jedynie, ze "musiałaby to być niezła antena, niezły program i niezłe pieniądze" - zdradziła "Gazecie Pomorskiej".

Zobacz też:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Adriana Niecko | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy