Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Adrianna Borek zaskoczyła wszystkich w 16. edycji "Tańca z gwiazdami"
Adrianna Borek to jedna z najpopularniejszych aktorek kabaretowych w Polsce. Artystka ma na swoim koncie wiele sukcesów, jednak nie osiada na laurach i wciąż angażuje się w kolejne przedsięwzięcia.
Niedawno skorzystała z zaproszenia od producentów "Tańca z gwiazdami" i wystąpiła w 16. edycji rywalizacji o Kryształową Kulę.
42-latka tańcząca w parze z Albertem Kosińskim znakomicie odnalazła się na parkiecie i udało jej się dotrzeć aż do wielkiego finału.
Ada Borek i Albert Kosiński wciąż utrzymują kontakt
Niestety nie sięgnęli po główną nagrodę i zajęli trzecie miejsce na podium, ustępując Agnieszce Kaczorowskiej i Filipowi Gurłaczowi oraz zwycięzcom, czyli Marii Jeleniewskiej występującej z Jackiem Jeschke.
Chociaż od ich wspólnego udziału w "TzG" minęło już trochę czasu, okazuje się, że Ada Borek i jej taneczny partner wciąż utrzymują ze sobą kontakt.
O tym, jak wygląda ta relacja, finaliści programu opowiedzieli w "halo tu polsat".
Oboje przyznają, że bardzo szybko odnaleźli wspólny język i od razu mieli pewność, że znajomość przerodzi się w dłuższą przyjaźń.
"Poznałem swoją 'soulmate', kogoś, kto też tak lubi wchodzić w różne postacie, kto się lubi śmiać, trochę przyaktorzyć, więc to było naprawdę super i cała ta nasza przygoda w 'Tańcu z gwiazdami', ten freestyle, który był taką klamrą - bo był o naszej przyjaźni - rzeczywiście trwa" - zdradził tancerz w śniadaniówce Polsatu.
Chociaż celebryci nie spotykają się ze sobą często, utrzymują ze sobą regularny kontakt - "na tym polega prawdziwa przyjaźń" - stwierdzili zgodnie.
Ada Borek przeszła przemianę dzięki "TzG"
Jakby tego było mało, Ada Borek i Albert Kosiński ujawnili, że wciąż razem trenują. Nie są to co prawda popisy na parkiecie, ale byli uczestnicy "TzG" widują się razem... na siłowni i mają wspólnego trenera.
Artystka kabaretowa ujawniła przy okazji, że udział w programie mocno wpłynął na jej życie. Oprócz tego, że w międzyczasie przeprowadziła się z Zielonej Góry do Warszawy, aktorka miała okazję lepiej poznać samą siebie i zyskać nieco odwagi.
"Moja praca jest taka, że jestem skryta za postacią i wtedy czuje się najlepiej, wtedy się nie boję, a tutaj było takie ryzyko. W ogóle, jaka ja jestem, kim ja jestem, jak to się przełoży, czy ja (...) się nie ośmieszę. Czułam się bardzo dobrze, z Albertem jeszcze lepiej, więc naprawdę same plusy"- podsumowała Adrianna Borek w "halo tu polsat".
Oglądaj "halo tu polsat" w Polsacie i na Polsat Box Go.
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych









