Marcin Hakiel po rozwodzie przez pewien czas angażował się w różne mniej lub bardziej poważne relacje. Tancerz szukał szczęścia do czasu, aż w jego życiu pojawiła się Dominika Serowska. Para jest ze sobą już od blisko dwóch lat, a rok temu na świat przyszedł ich syn Romeo.
Ukochana Hakiela dość szybko odnalazła się w świecie show-biznesu. Jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie organizuje sesje Q&A, podczas których otwiera się na prywatne tematy. Niedługo pojawi się także w reality show "Królowa przetrwania", a teraz udzieliła wywiadu serwisowi Plotek, w którym to opowiedziała o początkach relacji z Hakielem.
Tak wyglądała pierwsza randka Serowskiej i Hakiela. Nagle Dominika się wygadała
Wyszło na jaw, że pierwsza randka pary wyglądała zupełnie inaczej, niż ludzie mogli przypuszczać.
"Jak szłam na pierwsze spotkanie z Marcinem, to traktowałam to [...] trochę na zasadzie zabawy, takiego żartu, w takim sensie, że zobaczę, jak to się rozwinie. Po pierwszym spotkaniu oboje czuliśmy, że spotykasz kogoś i od razu czujesz, że jest jakaś chemia, że coś się może wydarzyć w tym kierunku - zaczęła swój wywód Serowska.
Jej opinia o tancerzu bardzo szybko uległa jednak zmianie.
"Marcin też dość szybko chciał, żeby nasza znajomość nabierała tempa i tak się działo. Myślałam, że to będzie typ show-biznesowy, że teraz rozwiódł się z żoną, to będzie się bawił..." - podsumowała partnerka Hakiela.
Jak widać pozory mogą mylić i ważne by na własnej skórze przekonać się o tym, jaka jest druga osoba.









