Długa droga do szczęścia
Choć droga, która prowadziła do szczęścia była długa i wyboista, wygląda na to, że 55-letni dziś Andrzej Sołtysik nareszcie odnalazł spokój i spełnienie. Kiedy związał się z Patrycją, z powodu dużej różnicy wieku wszyscy twierdzili, że ich relacja nie ma przyszłości.
Przed poznaniem obecnej żony dziennikarz był już dwukrotnie żonaty. Rozwody i nieudane życie emocjonalne nie wpłynęły dobrze na jego samopoczucie. Obawiał się wchodzić w kolejne związki z kobietami i czuł się coraz bardziej zgubiony. Oddał się rozrywkowemu stylowi życia i wtedy pojawiły się problemy. Dziennikarz wpadł w alkoholizm i depresję. Nie było mu łatwo się z tego wyplątać, ale dzięki wsparciu najbliższych stanął na nogi i ponownie się zakochał. Z wzajemnością.
Andrzej Sołtysik został ojcem
Pomimo tego, że dziennikarz był już żonaty, Staś jest jego pierwszym dzieckiem. Marzenia o potomstwie początkowo pokrzyżowała choroba Patrycji. Sołtysik sam również przyznał, że cierpi na bezpłodność. Ale para się nie poddawała. W końcu oboje zdecydowali się na skorzystanie z metody in vitro. Kiedyś chcieli, by to zostało tajemnicą. Dzisiaj, nie boją się o tym mówić.
Lekarze nie przewidywali jednak, że Patrycji uda się donosić ciąże. Warto było jednak podjąć to ryzyko, bo ich syn Staś urodził się cały i zdrowy:
(...) donoszenie ciąży było pod jednym wielkim znakiem zapytania. Nigdy nie miałam pewności, że się uda, ale na szczęście wszystko zakończyło się najpiękniej, jak mogło.
Andrzej Sołtysik podszedł do roli ojca niezwykle poważnie. Odpowiedzialność w ogóle go nie przytłoczyła, tylko dodała skrzydeł. Jak sam wspomina po latach:
Kiedy podczas badania usg dowiedziałem się, że będzie chłopiec, poczułem się tatą, facetem odpowiedzialnym za to maleństwo. Mamy dziecko i już nigdy nie będę sam!
Chociaż nie wszyscy odnajdują się w późnym rodzicielstwie i życiu małżeńskim, żona Andrzeja Sołtysika nie ma mu nic do zarzucenia. Z okazji Dnia Ojca, jego żona zamieściła na Instagramie bardzo osobiste i emocjonalne wyznanie.
Dzisiaj, para śmiało mówi o tym, że stara się o drugie dziecko, chociaż oboje wiedzą, że to nie będzie łatwe. Adopcja nie wchodzi w grę, ponieważ Andrzej Sołtysik nie spełnia wymogów wiekowych. Małżeństwo zapowiada dalsze starania się o rodzeństwo dla 7-letniego Stasia, ale Patrycja liczy się z tym, że być może chłopiec będzie musiał pozostać jedynakiem.
Dojrzewam do myśli, że jestem mamą jednego wspaniałego syna i być może to jest moja droga. Nie chcę, żeby przez ten czas starania, który jest bardzo absorbujący, zabierać czas Stasiowi z jego dzieciństwa.
Zobacz też:
Patrycja i Andrzej Sołtysikowie świętują ważną rocznicę. Pochwalili się pięknym zdjęciem
Andrzej Sołtysik "za stary na adopcję"! Jego żona: "Nie mamy takiej szansy"
Andrzej Sołtysik przyznał, że on i żona zmagają się z niepłodnością











