Tej jesieni na antenie TVN-u zadebiutował program "Afryka Express", którego zasady były znane widzom za sprawą bliźniaczego formatu "Azja Express". Na samym początku w zmaganiach wzięło udział 8 par, jednak do ostatniego odcinka dotrwały tylko trzy duety.
W tę sobotę publiczność miała okazję zobaczyć wielki finał show, w którym nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji!
"Afryka Express": wielki finał programu
Finaliści programu "Afryka Express" przemierzyli długą drogę, bowiem ich zadania wiązały się z wykonywaniem misji w kilku państwach.
W ostatnim odcinku na samym początku na prowadzenie wysunęli się Nikodem Rozbicki i Paweł Kurkowski, a pierwsza z rywalizacji nie była zbyt smakowita, bowiem bohaterzy musieli wziąć udział w zadaniu związanym z kosztowaniem zaskakujących potraw i przekąsek.
Najbardziej zniesmaczona była Edyta Zając, która nie kryła, że serwowane dania ledwo mogła zjeść, natomiast Monika Hoffman-Piszora i Iga Hoffman bardzo ubawiły się podczas konkurencji.
Ostatecznie po tym zadaniu na mecie ostatnia była Monika z Igą, przez co musiały zmierzyć się z utrudnionym startem w następnym dniu wyścigu.
"Afryka Express": nieoczekiwany zwrot
Zadania w ostatnim odcinku było zaskakujące, a uczestnicy musieli znaleźć swoje zdjęcia z poprzednich podróży i ułożyć je w odpowiedniej chronologii. Nikodem i Paweł oraz Michał i Edyta musieli odszukać 8 fotografii, a Monika z Igą aż 10.
Nieoczekiwanie na prowadzenie wysunęły się siostry, które pomimo tego, że miały utrudnione zadanie i musiały znaleźć więcej zdjęć, to rozwiązały zagadkę jako pierwsze.
Po drodze bohaterowie show musieli zmierzyć się m.in. z zadaniem dotyczącym zaplecenia warkoczy, czy też z zagadką muzyczną oraz dotyczącą książki "Pożegnanie z Afryką".
Bilety do wielkiego finału otrzymały tylko dwie pary i niestety z wyścigu odpadły Monika Hoffman-Piszora i Iga Hoffman, które musiały pożegnać się z marzeniem o zwycięstwie.
"Afryka Express": ta para zwyciężyła
W zmaganiach w wielkim finale wzięli udział: Edyta Zając i Michał Mikołajczak oraz Nikodem Rozbicki i Paweł Kurkowski. Nie da się ukryć, że to właśnie te duety od początku programu dawały z siebie naprawdę dużo, co nie umknęło uwadze widzów.
Nie inaczej było w sobotniej odsłonie show, a w ostatnim zadaniu uczestnicy musieli ścigać się do ulicy oddalonej o około jeden kilometr od hotelu. Jak się szybko okazało, ulica ta jest jedną z najgłośniejszych w okolicy Nairobi, a Nikodem i Paweł oraz Edyta i Michał na drodze musieli odszukać prowadzącą.
Oczywiście Izy Krzan tam nie było, jednak na finalistów czekała podpowiedź w postaci naklejki z podobizną Izy. Malunek znajdował się na busie, z którego przekazano im, gdzie tak naprawdę jest modelka.
Pierwsi na trop wpadli Edyta z Michałem, a chwilę po nich Nikodem i Paweł. W ostatecznej rozgrywce i wyścigu po schodach najszybszy był duet Edyty i Michała i to właśnie oni zwyciężyli program "Afryka Express".
Zakochani nie kryli radości, ale także zaskoczenia, bowiem nie spodziewali się, że okażą się najlepsi.
Zając i Mikołajczak zdobyli pierwsze miejsce i nagrodę finansową, jednak wyznali, że pieniądze chcą przekazać na cel charytatywny.
Za drugie miejsce Rozbicki i Kurkowski także otrzymali gratyfikację w postaci pieniędzy, lecz również zgodnie zadeklarowali, że przekażą te fundusze na szczytny cel.









