Katarzyna Niezgoda, która od lat działa jako bizneswoman, a szerokiemu gronu odbiorców znana jest przede wszystkim ze swojego związku z Tomaszem Kammelem, który rozpadł się w 2015 roku, niedawno wzięła udział w programie "Afryka Express". Tym samym po latach nieobecności w mediach wróciła na salony, gdzie przed laty brylowała u boku prezentera TVP.
Do rywalizacji w show przystąpiła razem z mężem Pawłem Markiewiczem, z którym jest formalnie związana od 2023 roku.
Katarzyna Niezgoda i jej ukochany nie mieli szczęścia przed kamerami i odpadli z show już w drugim odcinku. Niedługo po tym, jak spakowali walizki stało się jasne, że ich przygoda z programem nie skończyła się na dobre. Jeden telefon zaważył o wszystkim.
Katarzyna Niezgoda o nagłym powrocie do show TVN. Tego się nie spodziewała
Katarzyna Niezgoda po drugim odcinku postanowiła z mężem skorzystać ze sposobności zwiedzenia Afryki, której wcześniej zobaczyli jedynie kawałek. W trakcie wyprawy otrzymali telefon, który dał im szansę na powrót do show po tym, jak Tomek Iwan i Karolina Woźniak zrezygnowali z programu z powodu groźnego wypadku.
"Nawet przez moment się nie wahaliśmy. Byliśmy wtedy w Afryce, zwiedzając ją. Ta propozycja była zaskakująca, ale kiedy zadzwoniła do nas Dorota z produkcji i mówiła: "Chcecie wrócić?", ja mówiłam do mojego męża: "Paweł, rozmawiaj z Dorotą, bo ja nie wiem, o co chodzi". Byłam tak zaskoczona, że jechaliśmy tam prawie trzy dni, żeby dotrzeć z powrotem do programu" - wyjawiła w rozmowie z Jastrząb Post Katarzyna Niezgoda.
Niezgoda o zwycięstwie Edyty Zając. Padły mocne słowa o graniu "fair"
Chociaż jesienna edycja show już dobiegła końca, a w mediach rozgorzały plotki o faworyzacji zwyciężczyni Edyty Zając, która wygrała w parze z Michałem Mikołajczakiem, Katarzyna Niezgoda nie żywi urazy do współzawodników i organizatorów. Z jej relacji wynika, że z perspektywy uczestniczki postrzeganie niektórych sytuacji wygląda zupełnie inaczej niż, jak się je ogląda za pośrednictwem szklanego ekranu.
"Absolutnie nie. To jest konkurs, gra, wyścig i wszystko odbywa się na zasadach fair play. Czasami o tym, kto dotrze na metę w którym miejscu, decydują minuty. To, co może tworzyć jakieś mieszane uczucia, to fakt, że uczestnicy w ogóle się nawzajem nie widzą. My często nie wiemy, gdzie są inne pary i co robią. Dopiero oglądając odcinki, zobaczyłam, co tam wszyscy wyprawiali, bo my się ciągle mijaliśmy. To nie jest takie proste, żeby pomagać, bo to wielka operacja logistyczna. Naprawdę dużo zależy od umiejętności danej pary, ale też od szczęścia" - opowiadała w dalszej części.
Kammel wspierał Niezgodę w "Afryka Express"? Jest jasna deklaracja
Niezgoda zmierzyła się z pytaniami o byłego partnera, z którym przez dekadę żyła i pokazywała się w blasku fleszy. Bez skrępowania przyznała, że aktualnie nie ma już kontaktu z Tomaszem Kammelem, lecz nie wyklucza, że mógł obserwować jej poczynania w telewizji.
"Nie, nie mamy kontaktu z Tomkiem, ale wierzę, że na pewno kibicował. Nie mijamy się na eventach. Mówi się, że ludzie spotykają się dwa razy w życiu - ten drugi raz jeszcze nie nastąpił"- dodała gwiazda.









