Reklama
Reklama

Niewesoło w domu Michela Morana. Znany restaurator pożegnał przyjaciela

Michel Moran, mimo iż urodził się we Francji, to od lat jest gwiazdą polskiej telewizji. Restaurator znany jest ze swojego poczucia humoru oraz empatii wobec innych. Nic więc dziwnego, że ostatnie wydarzenia z jego życia, tak nim wstrząsnęły.

Michel Moran nie kryje się ze swoją emocjonalnością. Tak wspiera bliskich w potrzebie

Michel Moran od wielu lat związany jest z TVN-em. Na przestrzeni lat pełnił funkcję jurora w programach "MasterChef", "MasterChef Junior" oraz "MasterChef Nastolatki".

Przez lata pracy w telewizji Moran zaskarbił sobie sympatię widzów, którzy docenili jego charyzmę oraz podejście do uczestników programów.

W ostatnich miesiącach Michel Moran wykazywał się niezwykłą empatią wobec zmarłego pod koniec kwietnia Tomasza Jakubiaka. Restaurator bardzo wspierał swojego przyjaciela w chorobie. Angażował się w zbiórki i zachęcał swoich obserwatorów do pomocy.

Reklama

Michel Moran pożegnał bliskiego przyjaciela. Nie krył swojej złości

Michel Moran postanowił podzielić się ze swoimi obserwatorami bardzo smutną informacją. Restaurator właśnie stracił bliskiego przyjaciela - kota Kremyka, który odszedł w smutnych okolicznościach.

"Jest dziś bardzo smutny dzień, nasz ukochany Kremyk odszedł. Potrącony przez auto pod domem" - napisał pod postem, do którego załączył zdjęcie ukochanego zwierzaka.

Gwiazdor TVN-u nie krył swojej złości. Głównie z powodu tego, że kierowca samochodu nie dostosował swojej prędkości do warunków drogowych, przez co mógł zrobić krzywdę nie tylko kotu, ale także mieszkańcom osiedla.

Zachowanie Michela Morana nie zaskoczyło nikogo. Obserwatorzy nie mają wątpliwości

Wpis Morana oczywiście wywołał masę komentarzy. Poruszeni internauci od razu wyrazili swoje współczucie wobec Michela. Zaczęli także pomstować nad zachowaniem kierowcy i niebezpieczeństwem, które stworzył.

"Ogromnie mi przykro. Wiem, co to znaczy stracić ukochane zwierzę z minuty na minutę. Wiem, jak to boli jeszcze długo, po tym, więc bardzo współczuję" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.

W komentarzach Michel Moran potwierdził, że nie ma zamiaru zostawiać tej sprawy bez wyjaśnienia. Chce, żeby sprawca tego wypadku został ukarany.

W tym zachowaniu nie ma nic dziwnego, w końcu restaurator jest znany ze swojej miłości do zwierząt. W jego domu mieszka urocza psinka, która jest oczkiem w głowie właściciela.

"Moja Loulou ma dom, miłość, radość. Ale ile psów czeka na dom, możemy pomóc, adoptując psa" - pisał kiedyś na Instagramie Michel.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Moran tylko dla niej opuścił Francję. Dziś po ich uczuciu nie ma śladu

Duże zmiany w nowym Top Model. Znika jedna z gwiazd show

Telewizja TVN zadecydowała w sprawie słynnego reality show. Już wszystko jasne

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michel Moran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy