Marek ze "Ślubu" nie mógł dłużej milczeć. Wyjawił, co się działo za kulisami
Kornelia i Marek to jedna z niewielu par z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", którym udało się stworzyć prawdziwą i trwałą więź. Oboje opowiadają otwarcie o swojej codzienności i wyzwaniach, a uczestnik wyjawił, co pomagało mu za kulisami programu.
Kornelia i Marek stworzyli jedną z nielicznych par "Ślubu od pierwszego wejrzenia", której udało się stworzyć relację. Uczestnicy dziewiątej edycji matrymonialnego programu do dziś są w szczęśliwym małżeństwie i chętnie udzielają wywiadów mediom.
Marek w niedawnej rozmowie na łamach Party, wyjawił, że w trakcie uczestnictwa w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", oprócz rad ekspertek korzystał również z prywatnej terapii. Wprost przyznał, że dużo mu dała.
"W trakcie całego eksperymentu też miałem terapię psychologiczną, co też mi dużo dała. Dało mi to zbudowanie tej pewności siebie. Polepszeniu kontaktów z mamą i babcią, wyznaczenie też granic. Podbudowałem moją samoocenę i pewność w pracy i rodzinie" - wyjawił.
Kornelia i Marek jakiś czas temu postanowili rozprawić się z pytaniem o powiększenie rodziny. W rozmowie z portalem Party kilka miesięcy temu ujawnili, że w tym momencie chcą skupić się na pracy oraz znalezieniu większego lokum. "Na tę chwilę podnoszę swoje kwalifikacje zawodowe, zmieniam pracę. Na razie chcemy się skupić na tym, a później zobaczymy. (...) Kolejnym krokiem jest zmienić mieszkanie" - wyjawiła Kornelia.
Marek potwierdził słowa swojej ukochanej. "Ja jestem taką osobą, że ja lubię mieć wszystko przygotowane. (...) Myślimy o tym, że jeśli Kornelia zmieniła pracę, żeby się tam zaaklimatyzowała. (...) Mieszkanie na większe, że jak będzie dziecko, żeby miało swój kąt, a nie żeby wszystko było na wariackich papierach" - wyznał mężczyzna.
Zobacz też:
Kornelia ze "Ślubu..." potwierdziła doniesienia