Izabella Krzan zdobyła się na szczere wyznanie. Tak potraktowała ją Ładocha
Izabella Krzan (30 l.) przejęła po Darii Ładosze (43 l.) prowadzenie przygodowego programu TVN-u i to ona wybrała się do Afryki w uczestnikami najnowszego sezonu. W wywiadzie ujawniła, co usłyszała od swojej poprzedniczki po emisji pierwszego odcinka.
Przygodowo-podróżniczy reality show TVN-u doczekał się właśnie siódmej edycji i trzeciej prowadzącej. Kiedy 9 lat temu pierwsza ekipa programu "Azja Express" trafiła do Wietnamu, towarzyszyła im Agnieszka Woźniak-Starak. Gdy po trzecim sezonie zrezygnowała z posady prowadzącej, zastąpiła ją Daria Ładocha, która poprowadziła kolejne trzy edycje.
Podobnie, jak Woźniak-Starak, Ładocha została w programie na trzy sezony, po czym zrezygnowała, tłumacząc się nowymi wyzwaniami zawodowymi. Na jej miejsce producenci wybrali Izabellę Krzan.
Miss Polonia 2016, była prowadząca "Pytania na śniadanie" świetnie odnalazła się w TVN-ie. O tym, że stacja wiąże z nią poważne nadzieje, świadczy to, że powierzyła jej do prowadzenia swój flagowy program. W rozmowie z Plejadą Krzan skromnie komentuje opinie, jakoby stała się pupilką stacji:
"Czuję na pewno wdzięczność za to zaufanie, bo to prawda — weszłam dopiero do stacji, dostałam tak piękne duże rzeczy, o których kiedyś marzyłam i za to czuję ogromną wdzięczność. Wychodzę z założenia, że nie sztuką jest wejść na szczyt i szybko z niego spaść, lepiej zostać to pięterko niżej i obserwować, jak wszystko się dzieje dookoła, ale zostać tam przez lata. Nigdy nie miałam w swojej głowie wyścigu szczurów. Nie chciałam się łokciami przepychać i uważam, że jeśli przyłożę się do swojej pracy i będzie to dobrze odbierane, to los sam się będzie układał i dawał ci różne propozycje. Chyba to myślenie na razie przynosi mi same fajne. Jak coś ma się pojawić na naszej drodze, to się pojawi po prostu".
Emisja pierwszego odcinka show "Afryka Express" została zaplanowana na 6 września, jednak został on już pokazany na konferencji TVN-u, więc nowa prowadząca miała okazję sprawdzić pierwsze reakcje. W rozmowie z Plejadą ujawniła, jak zachowała się Ładocha:
"Przed emisją pierwszego odcinka na konferencji czułam przede wszystkim dużo stresu, bo to jest nowe wyzwanie, ogromny format, o którym marzyłam, który sprawiał mi ogromną przyjemność, ale potem to, co widzimy na obrazku, czasami może się zmienić i dać inne odczucia. Pierwszy odcinek bardzo mi się podobał, czekam na kolejnych 11 i wierzę, że będą wspaniałe, bo są wspaniali uczestnicy, piękna jest Afryka, ale bywała naprawdę niełatwa. Było mi bardzo miło, bo Daria jako jedna z pierwszych osób mi pogratulowała. Przyszła, powiedziała: "Gratuluję, trzymam kciuki" — co było bardzo miłe. Tyle lat pracujemy w show-biznesie, że wiemy, że te zmiany czasami się dzieją obok nas i to nie jest ingerencja nikogo z tych, którzy są przed kamerami".
W wyczerpującym i najeżonym wyzwaniami wyścigu po Afryce wzięli udział m.in. Edyta Zając i Michał Mikołajczak, Ewa Gawryluk i Piotr Domaniecki, Wiktoria Gąsiewska z bratem, Izu Ugonogh z żoną i Katarzyna Niezgoda z mężem.
Niektórzy zdążyli już udzielić wywiadów, z których jasno wynika, że udział w programie był dla nich przygodą życia. Podobne zdanie na ten temat ma nowa prowadząca. Jak wyznała w wywiadzie dla Plejady:
"Warto się cieszyć chwilą i tym, co mamy dzisiaj, jeśli jest to fajne. Jeśli nie fajne to pracować nad tym, by to zmienić, ale jestem na etapie właśnie cieszenia się z tego, co mam i mam nadzieję, że uda mi się tak funkcjonować, jak najdłużej".
Zobacz też:
Gwiazdy "Afryka Express" brylowały na ściance. Izabella Krzan zaskoczyła wszystkich
Znana aktorka wyjawiła prawdę o Izie Krzan. Nie gryzła się w język
Jak dwie krople wody! Izabella Krzan pokazała mamę w telewizji
