Edzia wyjawiła prawdę o Jacku i Dagmarze. "Prosił godzinę przed śmiercią"
Jacek Wójcik znany z "Królowych życia" nie żyje. Zmarł w wieku 56 lat. Stacja TTV, w której programach występował, podała już szczegóły pogrzebu. Niestety po jego śmierci na nowo odżył spór z Dagmarą Kaźmierską. Edzia, która ostatnio była z Jackiem blisko, przekonuje, że dawna przyjaciółka wczoraj poważnie minęła się z prawdą, mówiąc, że widziała się z nim jako ostatnia. Edyta Nowak-Nawara powiedziała, jak było naprawdę. "Prosił mnie jeszcze godzinę przed śmiercią" - ogłosiła w nowym wywiadzie.
Jacek Wójcik dał się poznać jako uczestnik programu "Królowe życia". Występowały tam też jego przyjaciółki - Dagmara Kaźmierska i Edyta Nowak-Nawara, zwana Edzią. Po licznych kontrowersjach z udziałem Dagmary ich więź zanikła - mężczyzna miał za to ostatnio świetne relacje z Edzią. Wystąpili nawet niedawno razem w telewizji.
Niespodziewana śmierć Jacka wstrząsnęła jego fanami. Na pożegnalny gest zdecydowała się też stacja TTV, która przekazała szczegóły pogrzebu Wójcika.
"Na prośbę rodziny informujemy, że ceremonia pogrzebowa nastąpi 4.10 o godzinie 10.00 w kaplicy cmentarnej przy ul. Dusznickiej w Kłodzku" - brzmi komunikat stacji TTV z 2 października.
Poruszające pożegnalne wpisy opublikowały też Dagmara i Edyta - jednak najnowsze informacje sugerują, że pierwsza z nich minęła się z prawdą.
Przyjaźń Dagmary i Edyty skończyła się już dawno. Jacek postanowił ograniczyć kontakt z Kaźmierską po tym, jak informacje o jej przeszłości ujrzały światło dzienne. Wójcik i Edzia wystąpili za to razem w 3. odcinku nowego sezonu programu "Orzeł czy reszka". Nagrania odbywały się w lipcu w Brukseli, a epizod z ich udziałem wyemitowano we wrześniu.
Kaźmierska poinformowała 1 października o śmierci Jacka. Pożegnała go we wzruszający sposób. Odpowiadając na komentarze internautów, związane z ich ochłodzonymi relacjami, ogłosiła: "Ale byłam ostatnią, która go widziała".
Teraz milczenie przerwała Edyta Nowak-Nawara, która w rozmowie z "Faktem" wyjaśniła, jak Wójcik zachowywał się i czuł przed śmiercią. Okazało się, że miał jedno, bardzo ważne życzenie w ostatnich chwilach życia - i wcale nie wskazuje ono, by Dagmara i on mieli okazję się pojednać, wręcz przeciwnie.
W rozmowie z "Faktem" Edyta podkreśliła, że jeszcze w lipcu, kiedy trwały zdjęcia w Brukseli do programu TTV, Jacek czuł się świetnie.
"To wszystko przyszło nagle. Nic mu nie było, dobrze się czuł. Nawet lepiej ode mnie. [...] Niedawno na nagraniu w Brukseli to on pierwszy był wszędzie. Pierwszy wstawał. W ogóle nic mu nie było. Ja nic nie zauważyłam. Głowa go nawet nie bolała" - wyjaśniła, dodając, jak bardzo boli ją ta nagła strata.
Najbardziej zaskakują słowa Edzi o Kaźmierskiej. Nowak-Nawara zaznaczyła, że Jacek nie chciał, by Dagmara przyszła na jego pogrzeb.
"Ja mam tylko jedną prośbę: żeby jej nie łączyć z Jackiem. On tego nie chciał. To była jego ostatnia prośba. Nie chciał, żeby miała z nim coś wspólnego, nawet na zdjęciach. Jeszcze godzinę przed śmiercią, prosił mnie i swojego kolegę, żeby ona nie przychodziła na pogrzeb" - ogłosiła Edzia.
Ma nadzieję, że ostatnia wola Jacka Wójcika zostanie uszanowana.
"Nie chcemy mieć z nią nic wspólnego. Wiem, że to przykre, ale taka była jego ostatnia prośba. To była dla niego bardzo ważna sprawa. My, jego przyjaciele, musimy to uszanować" - dodała na koniec.
Kaźmierska, zapytana przez tabloid o te kwestie, nie chciała komentować słów Edyty.
Zobacz też:
Nie żyje Jacek Wójcik z "Królowych życia". Kaźmierska tak po pożegnała
Edzia z "Królowych życia" przerywa milczenie po śmierci Jacka Wójcika
Jacek Wójcik już tego nie ukrywa. Oto, co wyznał o Kaźmierskiej