Zmiany u Agaty Matuszewskiej z "Rolnik szuka żony"
Agata Matuszewska w 11. edycji "Rolnik szuka żony" nie znalazła miłości w programie, ale już wiosną w jej życiu pojawiła się wyjątkowa osoba. Rolniczka długo zwlekała z ujawnieniem, kim jest jej ukochany, dlatego pojawiły się plotki, że chodzi o Sebastiana, innego uczestnika programu. Prawda okazała się inna: wybrankiem Agaty jest Adam, którego poznała w lutym 2025 roku w sanatorium w Krynicy Zdroju. Mężczyzna nie wiedział nawet, że brała udział w "Rolniku".
Aby mieć więcej czasu dla bliskich, zrezygnowała z krów i przestawiła się na produkcję roślinną. Ta zmiana pozwoliła jej nie tylko mieć więcej czasu dla bliskich, ale też na branie udziału w całkiem nowych aktywnościach, o których właśnie opowiedziała w wywiadzie dla tygodnika "Rewia". A było o czym opowiadać, bo w jej życiu dzieje się bardzo wiele: niedawno została babcią. Chce jednak podejść do tej roli w nietypowy sposób.
Agata Matuszewska nie chce być typową babcią
W nowym wywiadzie uczestniczka 11. sezonu "Rolnika" przyznała, że jej życie po programie bardzo się zmieniło. Wiele osób ją rozpoznaje i prosi o wspólne zdjęcia i autografy. Ona sama nie czuje się gwiazdą, choć zawsze cieszy się, że może sprawić komuś radość. Skupia się za to na roli babci.
"Niedawno na świat przyszła moją piąta wnuczka, Róża. Cieszę się tym tak samo, jak jej rodzice" - wyznała Agata.
Matuszewska nie uważa się za typową babcię.
"Kiedyś babcia chodziła w chusteczce i lulała maluchy, ale teraz babcie chodzą na manicure, koncerty i fitness" - podkreśla i chwali się ostatnim sukcesem: wygraniem turnieju ping-ponga na wakacjach w Grecji.
Rolniczka uwielbia spędzać czas z wnukami i cieszy się, że rodzina zaakceptowała jej ukochanego, bo razem mogą cieszyć się towarzystwem bliskich.
"Adam stał się nawet takim przyszywanym dziadkiem, bo odwiedzamy wspólnie moją rodzinę" - mówi teraz, ale jej kolejne słowa o przyszłości z ukochanym bardzo zaskakują.
Agata z "Rolnika" wyjawiła ws. przyszłości jej związku
Zapytana, czy mają z Adamem konkretne plany na przyszłość, Agata przyznaje otwarcie, że... nie. Wciąż się jeszcze poznają i nie zamieszkali razem.
"Nie mieszkamy razem, docieramy się, jeszcze nie mamy planów na przyszłość. Na razie nie wybiegamy tak daleko. Spędzamy razem czas i poznajemy się" - wyjaśnia.
Agata realizuje się teraz jako prowadząca warsztatów o życiu na wsi. Prowadziła już we wrześniu zajęcia w Łodzi, a kilka dni temu w Pułtusku. W przyszłości czeka w kolejce Warszawa. Przyznaje, że wsparcie partnera jest dla niej ważne.
"Po programie moje życie się toczy dalej. Ale fajnie, że się mogę sprawdzać w nowych rolach. Mam też z kim jechać na różne spotkania. Jest wsparcie i dużo radości w tym moim codziennym zabieganiu. Chciałabym, by to trwało" - dodaje na koniec.