Wieści ws. Norbiego to nie były plotki. Znienacka potwierdził doniesienia
Norbi jest obecny w rodzimym show-biznesie już od niemal trzech dekad. W ostatnich latach sprawdzał się w roli prezentera popularnych programów rozrywkowych, największą rozpoznawalność zawdzięcza jednak muzyce. W 1997 roku wydał piosenkę "Kobiety są gorące", która z miejsca stała się hitem i do dziś przynosi mu regularny dochód. Kwota jest naprawdę imponująca.
Norbi, a właściwie Norbert Dudziuk, 2 maja skończył 53 lata. W dzień swoich urodzin grał akurat koncert w Świnoujściu, czym nie omieszkał pochwalić się w mediach społecznościowych. W pewnym momencie organizatorzy zaskoczyli go wspaniałą niespodzianką. Wkroczyli pod scenę z okazałym tortem.
Artysta pochwalił się tym zaskakującym momentem na swoim instagramowym profilu.
"Dzisiejszy koncert w Świnoujściu zaskoczył mnie taką niespodzianką. Dziękuję!" - ogłosił poruszony.
Norbi koncertuje regularnie od 1997 roku. To właśnie wtedy ukazał się jego debiutancki krążek pod tytułem "Samertajm". Na płycie znalazł się utwór "Kobiety są gorące" (sprawdź), który przyniósł piosenkarzowi ogólnopolską popularność. Sława to jedno, ale kawałek zapewnia Norbiemu również regularne dochody. Choć od jej premiery minęło wiele lat, to kwota naprawdę robi wrażenie.
Taką kwotę Norbi zgarnia za hit "Kobiety są gorące". Zdradził podczas rozmowy z Izabellą Krzan w popularnym kanale internetowym.
"Dzisiaj rocznie to jest na poziomie 30 tysięcy złotych" - wyznał.
Kwota wciąż jest imponująca, jednak tuż po premierze utwór generował cyfry oscylujące wokół 150 tysięcy złotych. Trzeba pamiętać, że w latach 90. ta suma miała zupełnie inną wartość niż obecnie.
Zobacz także:
Potwierdziły się doniesienia ws. Krzan i Norbiego. Tego zwrotu akcji to nikt się nie spodziewał
Tak wygląda córka Norbiego. Łączy ich więcej niż myśleliśmy
Co za wieści z "Koła fortuny". Krzan i Norbi niespodziewanie wrócili na plan