Jak twierdzi Maryla Rodowicz, duch czasem manifestuje swoją obecność bardzo dobitnie, ale już się przyzwyczaiła. Jej koty też, Rodowicz nawet podejrzewa, że pozostają w stałym kontakcie ze zjawą, mieszkającą w jej domu.
Maryla Rodowicz z przepychem urządziła dom
Maryla Rodowicz w trakcie rozwodu z Andrzeje Dużyńskim miała tylko jeden warunek: zabytkowa, licząca ponad 100 lat willa w Konstancinie pozostanie jej własnością.
Artystka z wielką starannością urządziła jej wnętrza w stylu, który trudno nie uznać za eklektyczny. W pokojach zabytkowe meble i pałacowe sztukaterie są tłem dla współczesnych gadżetów, jakich jak nagrody muzyczne oraz złote i platynowe płyty.
Maryla Rodowicz mieszka w zabytkowej willi
Kuchnię mogłaby uchodzić za urządzoną w stylu prowansalskim, jednak trochę w tym przeszkadza złota armatura. Rodowicz wielokrotnie wspominała w wywiadach, że lubi Dubaj i często tam jeździ, więc może w ten sposób się zainspirowała. W każdym razie kapiące złotem łazienki wydają się potwierdzać tę hipotezę.
Nie wszyscy wiedzą, że willa w Konstancinie skrywa mroczne tajemnice, które nawet teraz dają się Maryli we znaki.
Maryla Rodowicz twierdzi, że w jej domu straszy
Przez ponad 100 lat, które minęły od wybudowania domu, w którym obecnie mieszka Maryla, zakończył w niej życie jeden z poprzednich właścicieli, a niektóre źródła wspominają nawet o dwóch.
Stąd niepewność artystki w kwestii liczebności duchów, które z nią mieszkają, tym bardziej, że okazały się bardzo energiczne i pomysłowe. Jak alarmowała piosenkarka już 15 lat temu w rozmowie z "Na żywo":
"Bez powodu trzęsą się kieliszki i zastawa stołowa w kredensie. Nocami słychać kroki i jęki, koty zaczynają wodzić za czymś wzrokiem. Może wiedzą więcej niż my".









