Joanna Przetakiewicz od lat jest wziętą bizneswoman, która prowadzi własną markę odzieżową. Gwiazda fortuny dorobiła się głównie dzięki modzie. Dziś za cel obrała sobie edukowanie Polek w sprawie tego, jak zadbać o własne finanse.
Milionerka udzieliła niedawno wywiadu dla "Faktu", gdzie rozprawiała się na temat zarobków Polaków.
Przetakiewicz zauważyła, że choć zarobki są coraz wyższe, to pęd życia nie pozwala, aby się nimi cieszyć.
"Polacy zarabiają coraz więcej. Mamy sytuację, że żyje się nam bardziej komfortowo, ale jest to bardzo złudne. Dlaczego? Teoretycznie mamy więcej, chcemy też coraz więcej, ale cieszymy się coraz mniej. Mamy coraz więcej obowiązków i coraz mniej czasu. To jest tak, jak powiedziała mi moja bardzo bliska koleżanka, która jest prawniczką, że zarabia kupę kasy, ale co z tego, jak nie mam czasu jej wydać" - zauważyła milionerka.
Zobacz również:
Joanna Przetakiewicz o idealnych zarobkach w Warszawie
Gwiazda określiła także idealną kwotę, jaka jej zdania pozwala na komfortowe życie w Warszawie.
"Żyjąc w dużym i drogim mieście, a Warszawa takim miastem jest, ideałem byłoby, gdyby każdy mógł zarabiać 10 tys. zł netto. My przez ostatnie 36 lat pracowaliśmy i osiągnęliśmy wszystko trzy razy szybciej niż reszta krajów zachodniej Europy. To, że my jesteśmy 20. gospodarką świata, to świadczy o tym, że jesteśmy fenomenem" - wyznała.
Przetakiewicz zauważyła, że Polska w ostatnich trzech dekadach ogromnie się rozwinęła. Z tego powodu jest zdania, że Polacy powinni się bardziej doceniać.
"My naprawdę jesteśmy fascynującym zjawiskiem gospodarczym. W związku z tym to, jak Polacy sobie dają radę w życiu i finansowo, jest nadzwyczajne. Tylko najwyższy czas, żebyśmy zaczęli odczuwać radość, żebyśmy zaczęli siebie doceniać, bo my, Polacy, jesteśmy swoimi najsurowszymi krytykami. To jest ten wypalający trend. To jest ta autodestrukcja i to jest droga, z której musimy zejść" - zaapelowała Joanna Przetakiewicz.









