Reklama
Reklama

Magdalena Ogórek jest jedną z najlepiej opłacanych gwiazd TVP. Na jakie kwoty może liczyć?

Magdalena Ogórek (43 l.) jest dziś jedną z najlepiej opłacanych gwiazd TVP Info. Jej droga do pracy w tej stacji była jednak długa i zupełnie nieoczywista. Ile może mieć na koncie dawna ulubienica lewicy?

Magdalena Ogórek to dziennikarka, prezenterka telewizyjna, działaczka polityczna. Z wykształcenia jest historykiem ze stopniem naukowym doktora. Od 2010 r. pracuje jako nauczyciel akademicki. Przez wiele lat związana była z SLD. Według oficjalnego życiorysu dostępnego na stronie SLD, pracowała w kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz w MSWiA jako rzecznik prasowy. Przez 3 lata była szefową gabinetu przewodniczącego SLD Grzegorza Napieralskiego, a w 2010 r. została członkinią jego sztabu wyborczego.

Reklama

W 2011 r. bezskutecznie ubiegała się o miejsce w Sejmie, a w 2015 r. z ramienia SLD kandydowała na urząd Prezydenta RP. Po porażce w wyborach przeszła na "prawą stronę mocy" - została m.in. publicystką "Do Rzeczy" i współprowadzącą program "W tyle wizji" w TVP Info. Kandydowała także w wyborach na Miss Śląska i Zagłębia. Magdalena Ogórek ma na koncie rolę w serialu "Na dobre i na złe" oraz epizod w filmie "Pokaż kotku, co masz w środku".

Od lewicowych ideałów do przekroczenia drugiego progu podatkowego

Magdalena Ogórek przez lata była związana z lewą stroną sceny politycznej. Jednak dopiero współpraca z prawicowymi mediami miała przynieść jej ponadprzeciętne zarobki! Tak wiele osób zinterpretowało słowa wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza, które padły podczas posiedzenia senackiej komisji kultury i środków przekazu. Borusewicz powiedział, że na konto Magdaleny Ogórek wpływa rocznie sześćset tysięcy złotych!

Niewątpliwie to kwota, która rozpala wyobraźnię większości Polaków. Nic dziwnego, że dziennikarze licznych portali informacyjnych i plotkarskich szybko podchwycili ten news. Odniósł się do niego także dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski.

"Całkowicie dementuję informacje przekazane przez marszałka Bogdana Borusewicza, jakoby «Magdalena Ogórek zarabiała w TVP 600 tys. rocznie». To nieprawda" - dementował na Twitterze Jarosław Olechowski.

Także sama zainteresowana zaprzeczyła tej informacji.

"Miło, że marszałek PO Borusewicz mnie docenia, ale takie stawki wrócą dopiero, gdyby wygrał Trzaskowski" - pisała na Twitterze Magdalena Ogórek.

Zarobki konkretnych dziennikarzy TVP owiane są tajemnicą. Wiadomo jednak, że najbardziej cenieni pracownicy stacji zarabiają ok. 30-40 tys. zł miesięcznie. Można przypuszczać, że na konto Magdaleny Ogórek wpływają podobne kwoty.

Czym jeszcze zajmuje się była kandydatka na prezydenta RP?

Praca w telewizji to nie jedyne źródło dochodu Magdaleny Ogórek. Kobieta jest właścicielką jednoosobowej firmy M-Media i autorką książek o tematyce historycznej, z których "Lista Wachtera. Generał SS, który ograbił Kraków" stała się bestsellerem. Publicystka regularnie publikuje artykuły w prawicowej prasie. Do niedawna była także związana z Radiem Łódź. To dodatkowe źródła dochodu pani historyk, poza wynagrodzeniem z pracy w TVP.

Ogórek zarabia na promocji luksusowych marek?

Każdy, kto obserwuje Magdalenę Ogórek na Instagramie, mógł zauważyć, że była działaczka SLD, wrzucając na swój profil zdjęcia, często oznacza marki poszczególnych elementów garderoby. To dało początek zarzutom, jakoby topowe marki odzieżowe miały płacić Ogórek za reklamowanie ich produktów. Prawicowa publicystka jednak ucina te spekulacje.

"Szanowni Państwo, jak doskonale wiecie, bardzo cenię sobie swoich Widzów. Czytam wszystkie tweety po programach, staram się odpowiadać na setki listów, jakie spływają do redakcji. Informacje na moim prywatnym Instagramie są odpowiedzią na prośby wielu Pań — nie sposób odpowiedzieć każdej z osobna. Takie oznaczenia to częsta praktyka na Instagramie" - mówiła Ogórek w wywiadzie dla portalu Wirtualne Media.

Jakby nie było, buty Manolo Blahnika czy torebka Gucci nie są elementami garderoby, które znajdują się w szafie kobiety o przeciętnych zarobkach.

Zobacz też:

Magdalena Ogórek nie pośle córki na Oxford. Oto powód

Magdalena Ogórek w czerwonej mini epatuje torebką Diora

Ogórek broniła drożyzny na stacjach benzynowych

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Ogórek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama