Książę William i Kate Middleton w obliczu poważnych życiowych zmian. To "już im nie wystarcza"
Ekspertka od rodziny królewskiej zabrała głos w sprawie wielkich zmian w życiu księcia Williama i jego małżonki - Kate Middleton. Para chce się przeprowadzić, ale może to wcale nie być takie łatwe, jak dotychczas się wydawało. Szczególnie, że powody poważnej decyzji raczej nie zachwycą samego króla - Karola III...
Książę William i Kate Middleton planują wyprowadzkę z Adelaide Cottage. Jennie Bond, ekspertka od rodziny królewskiej, uważa, że zakochanym zależy przede wszystkim na odpowiednich warunkach do wychowywania dorastających pociech.
"Być może czują, że Adelaide Cottage już im nie wystarcza - cztery sypialnie dla pięcioosobowej rodziny nie pozostawiają zbyt wiele miejsca na odwiedziny krewnych i przyjaciół" - zaznaczyła na łamach "Mirror".
Celem znanego brytyjskiego małżeństwa może być wspominany od tygodni w artykułach Fort Belvedere. To zabytkowa wiejska rezydencja położona na pograniczu hrabstw Berkshire i Surrey, pozostająca własnością dworu królewskiego.
"Fort Belvedere (...) z pewnością byłby krokiem naprzód pod względem wielkości. Z ośmioma sypialniami, hektarami ogrodu, jeziorem, basenem, kortami tenisowymi i klubem polo, jego atrakcyjność jest oczywista. Charlotte i Kate uwielbiają grać w tenisa, a cała rodzina chętnie korzystałaby z odkrytego basenu" - wyjawiła ekspertka.
Podkreślono, że posiadłość została odnowiona przez prywatnych najemców i utrzymano w niej gotycki klimat.
"Na terenie posiadłości znajduje się również około trzech domków, które mogłyby być przydatne dla personelu lub ochrony" - mówiła dalej Jennie Bond.
Zdaniem specjalistki decyzja jeszcze nie zapadła. Jeśli za to chodzi o powody wielkich zmian, te raczej nie ucieszą króla Karola III.
"Bardzo chcieli zapewnić swoim dzieciom »normalniejsze« wychowanie, niż miało to dawniej miejsce w przypadku dzieci z rodziny królewskiej" - dodała Bond.
Księżna Kate z pewnością nie zrezygnuje z planu, jeśli utwierdzi się w przekonaniu o dobrym wyborze. Wszystko dlatego, że od czasu choroby zmieniły się jej priorytety.
Aktualnie rzadko widywana jest publicznie - dzięki czemu całą uwagę może poświęcić najbliższym. Poparcia Brytyjczyków jej nie brakuje.
"Ludzie w Wielkiej Brytanii generalnie mówią, że księżna przeszła swoje, że być może potrzebuje więcej czasu, że może jeszcze okrzepnie w tym stanie zdrowia. Ona będzie bardziej odważna i zawsze będzie chciana, bo jest bardzo popularna. I nic dziwnego, bo jest tą, która zawsze się angażowała na 100 procent" - prognozowała ostatnio ekspertka Wioletta Wilk-Turska w rozmowie z JastrząbPost.
Czytaj też:
William chce przyćmić Karola III. Wszyscy chwalą, ale zapominają o jednym
Książę William znów zostanie ojcem? Tym razem chrzestnym...
Kate i William porzucili konwenanse. Nie obchodzi ich, co ludzie myślą
