Była gwiazdą "Pytania na śniadanie". Dziś tak komentuje ceny na Zanzibarze
Małgorzata Opczowska razem z mężem i synem spędzają wakacje na Zanzibarze. Piękne plaże, ocean, pyszne jedzenie i liczne atrakcje zachwycają ich każdego dnia. Niestety, taki pobyt związany jest z kosztami. Była gwiazda "Pytania na śniadanie" sama zdradziła, jak się sprawy mają...
Małgorzata Opczowska razem z mężem Jackiem Łęskim oraz synem Maksem wyleciała z Polski, by relaksować się na słonecznym Zanzibarze. Dziennikarka zaplanowała dla najbliższych aż dwutygodniowy pobyt.
"Jest fantastycznie. Mieszkańcy są bardzo przyjaźni i uśmiechnięci" - wyznała gwiazda.
Przewodnikiem byłej gwiazdy TVP został Janek, znany z mediów społecznościowych. Mężczyzna biegle mówi po polsku, więc prezenterka nie ma problemów z barierą językową.
"Janek oprowadza nas po najpiękniejszych zakątkach wyspy, ciekawie opowiada o lokalnej kulturze i kuchni. Jemy obiady u "zaprzyjaźnionej mamy z Zanzi" - zawsze są pyszne owoce morza i rewelacyjny ryż z warzywami" - jej wypowiedź zacytował "Fakt".
Podczas wyjazdu Opczowska i jej bliscy decydują się na wiele ciekawych atrakcji. Nie brakuje spacerów czy zbierania muszelek.
"Mamy już całą galerię zdjęć znalezisk Maksa. Każde spotkanie z morskim stworzeniem przeżywa jak wielką przygodę" - zauważyła Małgorzata.
A jak mają się ceny na Zanzibarze? Tu pojawia się zaskoczenie. Według Małgorzaty jest całkiem przystępnie.
"Klasyka zanzibarska - wszystko za pięć dolarów. Masaż, bransoletka, kolczyki, świeże mango... wszystko pięć! Ale nie targujemy się. Wiemy, że to dla mieszkańców realne wsparcie" - zaznaczyła w rozmowie z tabloidem była gwiazda TVP.
Warto zauważyć, że po utracie pracy w TVP Opczowska zaliczyła zdecydowanie gorszy czas. Musiała zmierzyć się z częściowym przebranżowieniem. O jego blaskach i cieniach mówiła otwarcie.
"Mam sporo obserwatorów, ale w zasadzie od półtora roku rozwijam swoją markę, wcześniej nie pozwalały mi na to zapisy w umowach z TVP. Cieszę się z propozycji współpracy z różnymi markami, które doceniają to, co tworzę" - wyznała na łamach ShowNews.
Małgorzata dodała także kilka słów o dalszych planach. Wierzy w powrót przed kamerę.
"Jak wygląda rzeczywistość po 20 latach pracy w telewizji? Nie wygląda różowo, bo dla mnie to więcej niż praca - to moja pasja i wiem, że jej nie porzucę. Liczę na powrót przed kamerę" - wyjawiła.
Czytaj też:
Opczowska była prezenterką "Pytania na śniadanie". Znienacka podzieliła się wielką radością
Nieoczekiwany zwrot akcji ws. Małgorzaty Opczowskiej. Musiała pilnie wyjechać z kraju
Smutne doniesienia z domu byłej gwiazdy "Pytania na śniadanie". Opczowska pogrążona w smutku