Alicja Bachleda-Curuś, chociaż przez polskie media co chwila jest pytana o plany powrotu do Polski, nie sprawia wrażenia, jakby tęskniła za ojczyzną.
Alicja Bachleda-Curuś od 3 lat nie zagrała w żadnym filmie
Od premiery komedii romantycznej "8 rzeczy, których nie wiecie o facetach", która była ostatnią, jak dotąd polską produkcją, w jakiej zagrała, minęły 3 lata, jednak wydaje się, że aktorka trochę straciła serce do polskiej kinematografii. A być może do aktorstwa w ogóle, bo od tamtej pory jakoś nie słychać o nowych projektach z jej udziałem.
Nic też nie wskazuje na to, by cokolwiek drgnęło w jej życiu osobistym.
Alicja Bachleda-Curuś miała szanse na wielką karierę
Alicja Bachleda-Curuś, pochodząca z wpływowego zakopiańskiego rodu, wcześnie rozpoczęła karierę aktorską i zagrała Zosię w ekranizacji "Pana Tadeusza".
Kilka lat później, po sukcesie międzynarodowej produkcji "Trade" przeprowadziła się do Hollywood. Na planie filmie Neila Jordana "Ondine" poznała Colina Farrella, dochowali się wspólnego dziecka, pojawili się razem na gali Złotych Globów w 2010 roku, a potem ich miłość się wypaliła.
Aktorka jednak, wbrew spekulacjom polskich mediów, nie wróciła do Polski. Wprawdzie kilka lat temu kupiła apartament w Krakowie, jednak jej domem pozostaje rezydencja w Los Angeles. Dzięki temu Henry Tadeusz zbudował bliską relację z ojcem.
Alicja Bachleda-Curuś urządziła się w Hollywood
Trudno się dziwić Bachledzie-Curuś, że nie chce zaburzać ich więzi przeprowadzką. Zresztą, na pewno byłoby trudno zrezygnować z takiego widoku.
Z tarasu rezydencji aktorki, położonej w prestiżowej lokalizacji przy Mulholland Drive doskonale widać wzgórza Hollywood, a urządzone ze smakiem wnętrza harmonijne łączą tradycję z nowoczesnością. Aktorka rzadko chwali się swoim domem, jednak kiedy już zamieszcza jego zdjęcia na Instagramie, widać, ile troski włożyła w jego urządzenie.
Zobacz też:
Niespodziewanie Farrell wyjawił na temat syna Bachledy-Curuś. "Nie daję rady"
Farrell przyłapany z synem w modnej knajpie. Co na to Bachleda-Curuś?
