Czy technologia pomaga czy raczej przeszkadza w spaniu?

Już od lat z każdej strony otacza nas technologia wpływająca na wszystkie sfery naszego życia, również na sen. Nie wyobrażamy sobie już życia bez smartfonów, tabletów, komputerów i telewizorów, które są źródłem rozrywki i informacji, pomagają nam też w pracy i wykonywaniu codziennych obowiązków. Czy elektronika i nowoczesne rozwiązania mają wyłącznie negatywny wpływ na nasz nocny wypoczynek? A może istnieją również ich jasne strony? Przyjrzyjmy się temu razem!

Wpływ urządzeń elektronicznych na sen

Kiedy myślimy o technologii i jej wpływie na sen, przychodzi nam najczęściej do głowy jedno słowo - ekrany. Niebieskie światło, które emitują, zaburza wydzielanie hormonu snu, czyli melatoniny. To sprawia, że u wielu osób proces zasypiania trwa bardzo długo, a w dalszej perspektywie może to się skończyć chroniczną bezsennością. Nadmiar bodźców wizualnych i informacji, które przyjmujemy przed snem, również jest poważną przeszkodą w zaśnięciu, a to jeszcze nie koniec negatywnych skutków korzystania z nowych technologii. Nieustanne dźwięki powiadomień lub wibracje alarmują organizm, czasami wybudzają nas nawet w nocy. Do tego dochodzi jeszcze FOMO (fear of missing out), czyli paraliżujący niekiedy lęk przed przegapieniem tego, co dzieje się w sieci, na przykład u znajomych lub ogólnie na świecie. Tego typu problemy dotyczą osób w bardzo różnym wieku, dorosłych, młodzież, nawet dzieci. Chociaż nie każdy się do tego przyznaje, większość z nas jest uzależnionych od smartfona i innych urządzeń elektronicznych.

Pozytywne aspekty nowych technologii

Czy telefony i inne sprzęty, z którymi nie rozstajemy się przez całą dobę, mają wyłącznie negatywny wpływ na sen? Nie do końca tak jest, chociaż kusi stwierdzenie, że niektóre z nich rozwiązują problemy, które same wywołały. Co mamy do dyspozycji? Istnieją na przykład aplikacje do medytacji i relaksacji, które ułatwiają szukanie wyciszenia wśród codziennej gonitwy. Pozytywny wpływ na stan zdrowia mają opaski monitorujące jakość snu. Dzięki nim można uzyskać informacje takie jak tętno, rytm oddechowy czy ruchy ciała, które dostarczają szczegółowych informacji o jakości snu. Współpracujące z nimi aplikacje tworzą na bazie tych danych raporty, łatwiej wówczas wyciągnąć wnioski i wprowadzać zmiany w swoich codziennych nawykach. Niektóre z nich mają również opcję, wybudzającą w optymalnej fazie snu. Nie wspomnieliśmy do tej pory o inteligentnych domach, a one mogą mieć bardzo pozytywny wpływ na jakość snu. W jaki sposób? Automatyzacja domu może przyczynić się do stworzenia sprzyjającego relaksowi otoczenia, na przykład dzięki opuszczaniu rolet o odpowiedniej porze, stopniowemu przyciemnianiu świateł, kiedy zbliża się pora zasypiania (pomaga to w wydzielaniu melatoniny) czy regulacji temperatury w sypialni i innych pomieszczeniach w domu. Wszystkie te opcje można łatwo dostosować do indywidualnych potrzeb.

Jak ograniczyć negatywny wpływ technologii na sen?

Biorąc pod uwagę różnego rodzaju zburzenia snu, które mogą, ale nie muszą wiązać się z korzystaniem z nowych technologii, kluczowe jest stworzenie korzystnego środowiska dla nocnego wypoczynku. O temperaturze i oświetleniu już wspominaliśmy, ale bardzo istotnym elementem tej układanki jest również wygodne łóżko z dobrym materacem. W tym przypadku technologia może stać się prawdziwym gamechangerem. Na przykład znany producent Hilding Anders wykorzystuje w swoich materacach najnowsze rozwiązania takie jak np. pianka termoelastyczna, specjalne systemy wentylacji umożliwiające właściwą cyrkulację powietrza czy niezależnie pracujące sprężyny kieszeniowe. Dzięki dużemu wyborowi każdy może wybrać rozwiązanie dla siebie. Na stronie https://fit4sleep.pl/ znajdziesz materace marki Fit.4.Sleep, m.in. model Cool Breeze z innowacyjnym pokrowcem lub materace o regulowanej twardości H2/H3 i H3/H4. 

Warto przemyśleć wpływ technologii na sen i wprowadzić zmiany, dzięki którym nie odczujemy tak negatywnych skutków korzystania z urządzeń elektronicznych. Od czego zacząć? Dobrym pomysłem jest wprowadzenie w sypialni strefy wolnej od elektroniki. Jeśli to niemożliwe, przynajmniej na godzinę przed snem najlepiej zrezygnować całkowicie z ekranów, korzystając już tylko z dźwięku, na przykład do słuchania relaksującej muzyki lub audiobooków. W telefonie warto ustawić tryb nocny oraz ograniczyć powiadomienia w godzinach wieczornych, żeby móc w pełni oddać się relaksowi. Mając świadomość wpływu technologii na nasz sen i stan zdrowia, dużo łatwiej korzystać z jej jasnych stron, żeby poprawiać jakość swojego życia.

artykuł sponsorowany
materiały promocyjne
Polecamy