Reklama
Reklama

Była przyjaciółka obejrzała taniec Kaźmierskiej i się zaczęło… Nikną szanse

Edyta Nowak-Nawara nie kryje, że ogląda popisy byłej przyjaciółki na parkiecie „Tańca z gwiazdami”. Nie ma chyba jednak najlepszej opinii na temat talentu tanecznego Dagmary Kaźmierskiej, bo werdykt, który zapadł w czwartym odcinku tanecznego show, uznała za niesprawiedliwy. To może położyć się cieniem na planach pojednania, jakie ostatnio snuła „królowa życia”.

Dagmara Kaźmierska nigdy nie ukrywała prawdy o swoim stanie zdrowia. Wciąż doskwierają jej komplikacje po wypadku, do którego doszło 5 lat temu. 

Ambitna bizneswoman z Kłodzka,  z przyczyn, których policja nie zdołała ustalić, zjechała z drogi i uderzyła w betonowy przepust. Skończyło się otwartym złamaniem obu nóg. Jak ujawniła celebrytka z perspektywy czasu w „Domówce u Dowborów” groziła jej amputacja jednej nogi. 

Reklama

Dagmara Kaźmierska zaskoczyła decyzją o udziale z TzG

Po kilku skomplikowanych operacjach, długotrwałym leczeniu i żmudnej rehabilitacji wróciła do sprawności, chociaż, jak wyznała półtora roku temu w rozmowie z Pomponikiem, nie wiadomo, na jak długo:

„Już nigdy nie będzie dobrze. No stoję, ale nie mam chrząstek stawowych, jest słabo. Jest cały czas ból i trze kość o kość. Nie ma chrząstek, nie ma smarowania i niszczą się kości, tak że dojdzie do usztywnienia. Jutro, za pół roku, za rok, nie wiem. Na razie chodzę”. 

Tym większe zdziwienie wzbudziła decyzja Kaźmierskiej, która jeszcze niedawno szykowała się na eksperymentalne leczenie w Stanach Zjednoczonych, by zamiast do amerykańskiej kliniki udać się na parkiet „Tańca z gwiazdami”

Dagmara Kaźmierska pokazała Pavlović swoje nogi

Jurorka tanecznego show Polsatu, Iwona Pavlović przyznała w rozmowie z Jastrząb Post, że jak zobaczyła nogi Kaźmierskiej to aż ją groza przejęła:

„Ona mi pokazała swoje nogi i wiem. Jako kobieta, jako człowiek, bardzo jej współczuję, ale jako sędzia nie mogę też patrzeć na to, że ona ma chore nogi. W efekcie końcowym nikogo to nie interesuje. Zdecydowała się wziąć udział w tym programie, więc musi się liczyć z konsekwencjami swojej decyzji”. 

W czwartym odcinku Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel zaprezentowali rumbę. Została ona oceniona przez jury na zaledwie 20 punktów, a Ewa Kasprzyk uszczypliwie zauważyła, że taki taniec bardziej nadawałby się do lokalu z rurą niż na parkiet emitowanego w niedzielne wieczory show. 

Ostatecznie z programem pożegnały się dwie inne pary: Filip Chajzer i Hanna Żudziewicz oraz Beata Olga Kowalska i Mieszko Masłowski. 

Edzia Nowak-Nawara ocenia werdykt widzów w TzG

Odpadli, chociaż zostali wyżej ocenieni przez jury niż Kaźmierska i Hakiel. W dyskusję na temat werdyktu, toczącą się na internetowym profilu Świata Gwiazd włączyła się była przyjaciółka Dagmary, Edyta Nowak-Nawara. O parach, które musiały pożegnać się z programem napisała krótko:

„Nie powinni odpaść”

Edzia nie mogła wybrać gorszego momentu na kwestionowanie talentu tanecznego Kaźmierskiej. Zaledwie miesiąc temu Dagmara w rozmowie ze Światem Gwiazd dała do zrozumienia, że dostrzega szansę na reaktywację zerwanej przyjaźni. Wyznała wtedy:

„Nie, no tęsknię za moją Edką Fredką, ale jakoś nie było kiedy, nie było jak (…) Nie, nie, nie. Edzia nie zadzwoniła, ja też nie zadzwoniłam i dalej tęsknię”.

Jeśli Edycie rzeczywiście zależy na pojednaniu, to chyba najwyższy czas wyzbyć się marzeń o wyrażaniu własnego zdania. Kaźmierska wielokrotnie dowiodła, że od przyjaciół oczekuje, by stali za nią murem bez względu na okoliczności. Jacek Wójcik ma to doskonale opanowane. W rozmowie z Pomponikiem dał już do zrozumienia, że jury w ogóle się talencie Dagmary nie poznało.  Jego zdaniem, było perfekcyjnie. 

Zobacz też:

Jacek Wójcik nie ma siły już tego ukrywać. Oto, co wyznał o Kaźmierskiej [POMPONIK EXCLUSIVE]

Dagmarę Kaźmierską znów pochłonęły wspomnienia. Za tym najbardziej tęskni

Dagmara Kaźmierska wybrała imiona dla wnuków. "Babcia nadaje imiona i nie ma tutaj żadnej dyskusji"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama