Zarabiał nieźle, ale przez skandale może popaść w długi. Czy Antek Królikowski będzie miał za co płacić alimenty?

Antoni Królikowski to polski aktor, reżyser i scenarzysta. Jest synem znanej aktorskiej pary: Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i zmarłego w 2020 r. Pawła Królikowskiego. Ma czworo rodzeństwa. Na ekranie pojawił się po raz pierwszy, gdy miał 4 lata. Następnie przygodę z aktorstwem rozwijał już jako dorosły. Na koncie ma role w wielu znanych produkcjach. W ostatnim czasie jednak intensywne zainteresowanie mediów jego osobą spowodowane jest czymś innym niż talent aktorski.

A miało być tak pięknie! Ślub Antka Królikowskiego i aktorki Joanny Opozdy był medialnym wydarzeniem sezonu. Para rozstawała się i schodziła, aż wreszcie postanowiła zalegalizować swój związek. Kilka miesięcy po tym, jak oficjalnie przyrzekli sobie miłość aż po grób, okazało się, że niedługo zostaną rodzicami.

Nie ma jednak w tej historii happy endu. Jeszcze przed narodzinami swojego syna Joanna i Antek rozstali się w burzliwej atmosferze. Okazało się, że młody małżonek zdradzał swoją partnerkę. Tego było już za wiele! Antek szybko znalazł pod drzwiami spakowane walizki. Nie było go też przy porodzie syna, a młodzi rodzice potwierdzili, że nie są już razem.

Przy tak burzliwym rozstaniu można tylko przypuszczać, że Joanna szybko wystąpi o wysokie alimenty. Jako samotna mama będzie musiała zabezpieczyć przyszłość małego synka. Antek przez lata pracy jako wzięty aktor z pewnością zgromadził na koncie okrągłą sumę. Teraz będzie musiał się nią podzielić.

Problemy prywatne to nie jedyne kłopoty młodego Królikowskiego. Aktor wpadł na kontrowersyjny pomysł, aby podczas gali freak-fightowej Royal Division przeprowadzić starcie sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Rosja ma walczyć z Ukrainą? W obliczu trwającej wojny pomysł ten był, delikatnie mówiąc, dyskusyjny.

Trudno powiedzieć, czy Antek chciał odrobić finansowe straty, czy też miał inną motywację, ale kiedy ogłosił swoje plany, fani nie przebierali w słowach, a w social mediach zaczęła się fala hejtu. Aktor tłumaczył się mętnie, że chciał w ten sposób zwrócić uwagę na całe wydarzenie i sprzedać dużo wejściówek. Cały dochód miał zostać przeznaczony na pomoc dla Ukrainy. Niezależnie od pierwotnych intencji krok ten nie przysporzył Królikowskiemu popularności.

Królikowski od zawsze miał łatkę dziecka znanej, aktorskiej pary. Już od najmłodszych lat interesował się branżą, w której działali jego rodzice. Czy dzięki temu wygrywał castingi i szybciej dostawał kolejne angaże? Trudno to jednoznacznie ocenić. Małgorzata zawsze stała murem za synem i wierzyła w jego talent.

"Antek nie do końca poszedł w nasze ślady. Wybrał po prostu podobną branżę. Pracuje, grając, ale zamierza być reżyserem. Mówi, że nie chce kończyć wydziału aktorskiego. Gdy Antek był mały, pracowałam w teatrze. Zabierałam go tam często, marząc jednocześnie, aby moje dziecko wybrało sobie jakiś normalny zawód. Przesiadywał w rekwizytorni, przymierzał hełmy. Jasiek też czekał w garderobie na zakończenie spektaklu. Chłopcy przesiąkli atmosferą teatru, ale dzięki temu recytowali przedstawienia na pamięć, poznawali dobrą literaturę. Są humanistami, choć Jasiek ma zdolności matematyczno-fizyczne" - opowiadała w wywiadzie dla "Magazynu Familia".

Czy po tych wszystkich aferach Antek Królikowski dostanie rolę na miarę "Planety singli" lub "Miasta 44"? Solidny zastrzyk gotówki może mu się przydać, bo Joanna już wystąpiła o zabezpieczenie alimentów dla syna. Pierwsza transza ma podobno wynieść 10 tys. zł, a to z pewnością dopiero początek.

Zobacz też:
Królikowski ścigany za alimenty. Wyciekło pismo od komornika. W lipcu ściągnięto... niespełna 300 złotych

Joanna Opozda dostanie "prezent" od męża. Antek Królikowski zdradził tabloidowi, co teraz planuje ws. synka

Królikowska obnażyła prawdziwą twarz. Wyciekła jej prywatna wiadomość. "Uważaj dziewczyno, bo możesz to opłacić życiem"