Skiba ostro o zamieszaniu wokół Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Nie gryzł się w język
Krzysztof Skiba chętnie wypowiada się na bieżące tematy. Tym razem nie gryzł się w język, gdy zaczął rozprawiać o sławie Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Jak wiadomo, astronauta jest w centrum zainteresowania, choć wielu wcale nie skupia się na jego osiągnięciach...
Krzysztof Skiba postanowił otwarcie skomentować zamieszanie, które powstało wokół Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Muzyk nie rozumie, czemu ludzie tak bardzo skupiają się na tym, co astronauta jadł w kosmosie.
"Społeczeństwo głupieje na potęgę, a dowodem tego m.in. moda na wyśmiewanie osób wykształconych. Nasz słynny, drugi w historii astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski chyba w najczarniejszych snach nie spodziewał się tego, że po powrocie będzie non stop wyśmiewany i pytany o pierogi" - grzmiał w sieci.
Skiba uważa, że przeciętny Polak nie wie, czego dokonał Sławosz. Zamiast spróbować dowiedzieć się czegoś o pracy astronauty, ludzie przeżywają mało znaczące zagadnienia.
"Przeciętny Polak nie rozumie, jakich to badań mógł dla Polski i dla ludzkości dokonać Sławosz, więc cała uwaga skupia się na słynnych pierogach, którymi częstował innych. Żartom i wyśmiewaniu nie ma końca, a po "teście pieroga" wszyscy czekają na " test naleśnika"" - skwitował.
To nie pierwszy raz, gdy Sławosz i jego ukochana są w centrum zainteresowania z powodu innych rzeczy niż ich rozwijające się kariery i doświadczenie.
Dopiero co zainteresowanie wzbudziła biżuterii Aleksandry Uznańskiej-Wiśniewskiej.
Dziennikarz Marcin Dobski na portalu X.com zwrócił się do posłanki i poprosił ją o podanie ceny naszyjnika.
"Proszę zaspokoić naszą ciekawość i ujawnić, która cena naszyjnika jest zgodna z prawdą. Są trzy bardzo podobne. Najtańszy (1500 zł) i najdroższy (ponad 900 tys. zł). Wstępnie odrzucam i skłaniam się ku temu za blisko 135 tys. zł, ale byłoby to szokujące, więc może jednak ten za 1,5 tys. zł, bo nie ma tej biżuterii w oświadczeniu majątkowym" - napisał.
Ukochana astronauty nie dała się sprowokować. Krótko skwitowała zamieszanie.
"Jeśli Pan myślisz, że te cyrkonie są tyle warte, to chętnie odsprzedam za pół ceny" - podsumowała.
Czytaj też:
Najpierw Doda rozkręciła aferę ze Sławoszem, a teraz to. Ma pewną propozycję
Doda publicznie upomniała Uznańskiego-Wiśniewskiego. Wiadomo, jak zareagował na jej przytyk
Uznański-Wiśniewski nie krył zaskoczenia. Po powrocie czekała na niego wielka niespodzianka