Reklama
Reklama

Rodowicz wściekła się na organizatorów festiwalu w Opolu. Gwiazda nie przebiera już w słowach

"Nie lubię, jak ktoś śpiewa moje piosenki" - grzmi Maryla Rodowicz w najnowszej rozmowie z jednym z portali plotkarskich. Legenda polskiej piosenki wściekła się nie na żarty, gdy została zapytana o to, co sądzi o nie zaproszeniu jej na jubileuszowy koncert Jacka Cygana w Opolu. Jest tak, jak ludzie myśleli.

O tym, że Maryla Rodowicz drugi rok z rzędu została pominięta przez organizatorów festiwalu w Opolu mówi się od dawna. Sama artystka nie kryła rozgoryczenia tym faktem i otwarcie mówiła, że czuje się rozczarowana decyzją TVP. 

"Pewnie, że miałabym ochotę wystąpić. Opole jest dla mnie ważnym miejscem. Tyle że na razie nic nie mówią i telefon milczy. A ponieważ nie miałam żadnych propozycji, to dlatego mam w tych dniach koncerty" - wyznała królowa polskiej piosenki. 

Reklama

Czarę goryczy z pewnością przelał także fakt, że podczas wczorajszego kabaretonu robiono sobie żarty z legendarnej piosenkarki. 

Rodowicz już tego nie ukrywa. Gwiazda wściekła się na organizatorów festiwalu w Opolu

Jednak prawdziwe rozczarowanie czeka Rodowicz dopiero dziś. To właśnie na niedzielę zaplanowano jubileuszowy koncert "Trzy ćwiartki Jacka Cygana" z okazji 75. urodzin wybitnego autora tekstów. Warto wspomnieć, że Jacek Cygan jest autorem wielkiego przeboju Maryli "Łatwopalni", ten utwór znalazł się w repertuarze koncertu, ale zaśpiewa go duet Andrzej Seweryn i Jacek Cygan. 

Maryla Rodowicz w rozmowie z Plejadą przyznała, że nawet nikt nie pomyślał o tym, by zaproponować jej udział w tym jubileuszu. 

"Nie, zupełnie nie. Nikt mi tego nie proponował. Ja tego samego dnia gram koncert na Śląsku, a dzień wcześniej gram w Łomży. Z racji tej, że nikt mnie do Opola nie zaprosił, trzeba było umówić inne koncerty w tych dniach, bo przecież takie rzeczy planuje się z dużym wyprzedzeniem" - przyznała artystka. 

Dziennikarz portalu zapytał wokalistkę, co sądzi o tym, że ktoś inny zaśpiewa jej przebój. Wtedy Maryla nie kryjąc złości odpowiedziała...

"Nie lubię, jak ktoś śpiewa moje piosenki. Wolałabym zrobić to sama, ale tak jak mówię, nie było zaproszenia" - wyznała gorzko piosenkarka. 

To z pewnością dla niej bardzo przykre. Kiedyś była nieodłączną częścią tego festiwalu. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Piaseczny nagle ogłosił w sprawie Rodowicz. Padły mocne słowa [POMPONIK EXCLUSIVE]

Niewesoło u Maryli? W końcu nie wytrzymała i ujawniła, jak jest naprawdę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy