Muniek Staszczyk opowiada o książkowej biografii
Muniek Staszczyk to znany w całym kraju muzyk, który przez całą karierę stawiał na szczerość i autentyczność. Lider T.Love w swojej twórczości porusza liczne tematy - nie brakuje w niej zarówno osobistych wspomnień z czasów dzieciństwa, jak i tekstów dotyczących naszego społeczeństwa.
W piosenkach słynnej grupy pojawia się wiele prywatnych spostrzeżeń i intymnych emocji - Muniek wielokrotnie podkreślał, że jest dla niego niezwykle istotne, by być blisko swoich słuchaczy.
Nic więc dziwnego, że artysta zdecydował się wydać książkę o swoim życiu. Napisana wraz z popularnym dziennikarzem biograficzna rozprawa "Muniek Staszczyk bez ciemnych okularów w rozmowie z Piotrem Żyłką" była tematem rozmowy w programie "Dzień Dobry TVN".
Muniek Staszczyk zawsze stawiał na autentyczność
Muzyk zaznaczył, że podczas pracy nad projektem był w stu procentach szczery. Wokalista nie gryzł się w język nawet wtedy, gdy trzeba było wrócić pamięcią do trudnych rozdziałów jego życia.
"To nie jest taka prosta historia o upadłym chłopczyku, Zygusiu, który (...) różne rzeczy robił, a teraz jest dobry" - zdradził w śniadaniówce.
Bardzo ważnym motywem książki jest związek Muńka Staszczyka z żoną. Nie jest dziś tajemnicą, że para przechodziła kilka kryzysów, a małżeństwo gwiazdora rocka wielokrotnie wisiało na włosku.
"To jest książka o trudnej miłości, o trudnym związku z moją żoną Martą, którą bardzo kocham. W tej chwili przeżywam czwartą fazę zakochania, mimo że nie jesteśmy młodzi" - dodał od siebie.
Małżeństwo Muńka Staszczyka wisiało na włosku
Nie oznacza to jednak, że zawsze było tak kolorowo.
"Mimo wszystko, że było trudno między nami i walizki miałem dwa razy wystawione, ale się udało. Jestem szczęściarzem. Wiem, że nie każdemu się udaje. Nie chce się tu chwalić" - wspominał szalone czasy największej popularności zespołu, kiedy sam w domu bywał tylko gościem.
"Mam szczęście, że mam taką żonę (...). Gdyby ciebie nie było, nie wiem, gdzie bym teraz był, czy bym leżał pod płotem - czy bym w ogóle był" - podsumował w tej samej rozmowie frontman T.Love.
Dziś burzliwe życie 62-latka należy już do przeszłości. Aktualnie Muniek skupia się na pracy w zespole, a także rodzinie - żonie, dzieciach oraz wnukach, które niedawno pojawiły się na świecie.








