Styl Heleny Mańkowskiej, drugiej żony księcia Lubomirskiego-Lanckorońskiego, budzi mieszane uczucia. Za głównego sceptyka w tej kwestii uchodzi projektant i stylista, Daniel Jacob Dali. Jak dał do zrozumienia ostatnio w rozmowie z ShowNews, mogłaby się bardziej postarać:
"Choć nosi tytuł żony księcia Lubomirskiego, to absolutnie nie ubiera się, jak powinna, będąc członkiem rodziny przodków królewskich. Brak u niej podstawowych zasad elegancji".
Stylizacje Heleny Mańkowskiej nie budzą zachwytu
Żona "polskiego royalsa", hrabianka Helena Marie Gabrielle Mańkowska z Brodnicy h. Zaremba urodziła się i wychowała w Paryżu, jednak nie brakuje opinii, że w jej stylizacjach nie widać światowego sznytu.
Daniel Jacob Dali lubi jej wypominać, że na oficjalne wyjścia wciąż wybiera wąskie spodnie i żakiet, które trudno uznać za wymarzoną stylizację dla arystokratki i żony księcia, uchodzącego za eksperta od dworskiej mody.
Jednak książę Lubomirski-Lanckoroński, choć w rozmowach z dziennikarzami chętnie omawia protokolarne niuanse dotyczące mody, obowiązującej wśród brytyjskiej arystokracji, modowe wybory żony traktuje znacznie bardziej wyrozumiale. Ostatnio rycersko stanął w jej obronie, gdy zestaw, jaki wybrała na Wielką Warszawską, został poddany analizie.
Tak Helena Mańkowska ubrała się na Wielką Warszawską
Jako miłośnicy i hodowcy koni, jak co roku Lubomirscy pojawili się na najsłynniejszej gonitwie, odbywającej się na warszawskim Służewcu. Książę na tę okazję wybrał granatowy frak z białą kamizelką, uzupełniony cylindrem, zaś jego żona postawiła na wielokrotnie krytykowany przez Daniela Jacoba Dalego zestaw, składający się z granatowych, wąskich spodni i żakietu. Całość uzupełniła oszałamiającym kapeluszem.
Wprawdzie strojne nakrycia głowy, takie jak kapelusze czy fascynatory, uchodzą za akcesoria nie tylko typowe, lecz wręcz obowiązkowe na wyścigach konnych, nie brakuje opinii, że niektóre fasony pasują wyłącznie do sukni. Zresztą nie tylko o to chodzi. Wątpliwości wzbudził także żakiet Heleny Mańkowskiej, któremu nie zaszkodziłoby, gdyby był o rozmiar większy.
Swoje opinie na ten temat internauci wyrazili w komentarzach zamieszczonych na instagramowym profilu Fundacji Książąt Lubomirskich, niestety, często bez poszanowania zasad dobrego wychowania.
Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński odpowiada internautom
Lubomirski nie wytrzymał i natychmiast zareagował. Na Instastories pokazał wybrane komentarze, ujawniając przy okazji wizerunki autorów:
"Oto wspaniałe damy i zacni kawalerowie, którzy w ocenianiu innych posunęli się za daleko. Agresja, zawiść, złość, (...), ocenianie innych... To zachowania, które są niegodne żadnego porządnego człowieka".
Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński i hrabianka Helena Mańkowska pobrali się w sierpniu 2020 roku podczas kameralnej ceremonii w krakowskim magistracie Jak wyznał sam książę w wywiadzie dla tygodnika "Wprost", ich rodziny na przestrzeni wieków wielokrotnie wchodziły w koligacje:
"Jestem wujem Heleny – ale piątego stopnia. Wywodzimy się z tego samego pnia drzewa genealogicznego, mieliśmy wspólny herb. Małżeństwa w naszych rodzinach zdarzały się często".
Zobacz też:
Stylista nie gryzł się w język ws. hrabianki Mańkowskiej. "Nie ubiera się, jak powinna"
Żona księcia Lubomirskiego długo nie wiedziała o swoich korzeniach. Dopiero wtedy pojęła
Jan Lubomirski-Lanckoroński z żoną na nartach! Tak szaleje na stoku!