Reklama
Reklama

Królowa latino zginęła z rąk największej fanki i przyjaciółki. Niesprawiedliwa śmierć piosenkarki Seleny Quintanilli-Pérez

Selena Quintanilla-Pérez (zm. 1995) miała wszystko: nieprzeciętną urodę, wielki talent i ukochanych bliskich. Nazywano ją „meksykańską Madonną” i wróżono ogromną karierę. Na początku lat 90. była u szczytu sławy, sprzedawała miliony płyt, szybko stała się jedną z topowych gwiazd muzyki latino i tejano. Czy bez jej wkładu ten gatunek muzyczny byłby dziś tak popularny? Pewnie nie!

To wszystko zostało Selenie brutalnie odebrane, gdy dziewczyna miała zaledwie 23 lata. Zamordowała ją... szefowa fanklubu i przyjaciółka, Yolanda Saldívar. Jak dokładnie zginęła Selena Quintanilla-Pérez? Oto tragiczna historia piosenkarki, która miała przed sobą jeszcze całe życie!

Ogromna kariera i niebywały talent, czyli życie Seleny Quintanilli-Pérez

Selena to jedna z tych wokalistek, które od samego początku zdradzały ogromny talent. Dziewczynka dopiero nauczyła się mówić, a za chwilę już śpiewała. Gdy miała kilka lat, wszyscy byli już pewni, że stoi przed nią wielka kariera. W magazynie "People" tata artystki, Abraham Quintanilla, wyznał:

Reklama

"Jej wyczucie rytmu, jej wysokie tony były idealne. Wiedziałem to od pierwszego dnia" (cytat za party.pl).

Talent nie wziął się znikąd, bo również sam Abraham grał wcześniej w zespole, chociaż bez większych sukcesów. Przedsiębiorczy tata zajął się więc karierą córki. Założył grupę Selena y los Dinos, w której Selena śpiewała, a jej rodzeństwo grało na instrumentach. Początkowo występowali m.in. na weselach, ale na początku lat 80. ich kariera zaczęła się rozwijać. Pierwsze płyty nie były dużym sukcesem, przełom miał dopiero nastąpić.

Już w 1987 r. Selena uzyskała prestiżową nagrodę Wokalistki Roku w Tejano Music Awards. To był moment, na który czekała rodzina. Dzięki temu piosenkarce udało się jeszcze bardziej rozwinąć karierę i wypłynąć na szerokie wody. Specjalnie dla niej założono nawet wytwórnię EMI Latin!

Początek lat 90. należał do niej. Krążki sprzedawały się jak świeże bułeczki, a w 1994 r. gwiazda została zdobywczynią nagrody Grammy: za album "Live! Selena". Ogromną pasją wokalistki była również moda - "meksykańska Madonna" zaczęła więc tworzyć swoje kolekcje, a nawet otworzyła butiki.

Na Instagramie można znaleźć konto z informacjami na temat Seleny, które śledzi ponad 1,6 mln osób. To profil zaakceptowany przez rodzinę piosenkarki. Regularnie pojawiają się na nim archiwalne zdjęcia i nagrania, a także ciekawostki na temat tego, jak wokalistka jest upamiętniana.

Brutalne morderstwo Seleny, czyli zawiedzione zaufanie

Yolanda Saldívar w 1991 r. zgłosiła się do ojca Seleny z propozycją założenia fanklubu gwiazdy. Wokalistka chętnie przystała na tę propozycję. Nie miała pojęcia, że Yolanda za kilka lat stanie się jej największym przekleństwem...

Selena i Yolanda szybko zaczęły spędzać ze sobą więcej czasu. Zaprzyjaźniły się. Szefowa fanklubu w 1994 r. została również prawą ręką piosenkarki w sprawie butików - zarządzała tym biznesem. Po czasie okazało się jednak, że nie był to wcale dobry pomysł.

Yolanda źle traktowała pracowników, a dodatkowo... zdefraudowała kilkadziesiąt tys. dolarów. Były to nie tylko pieniądze firmowe, ale też należące do członków fanklubu, którzy mieli za nie otrzymywać np. różne gadżety. Selena początkowo nie wierzyła w rewelacje na temat przyjaciółki, jakie do niej docierały.

Później wyszło jednak na jaw, że managerka butików i szefowa fanklubu ma na punkcie gwiazdy prawdziwą obsesję. Miała nawet mówić, że chce być jak Selena! Kontrolowała otoczenie piosenkarki, miała dostęp do ważnych dokumentów oraz informacji, a jej ściany były ozdobione wieloma plakatami ze zdjęciami Seleny.

Ojciec wokalistki mocno naciskał na zakończenie relacji, a córka w końcu ustąpiła. W sprawę miała być nawet zaangażowana policja.

Niestety Selena jeszcze kilka razy widziała się z byłą przyjaciółką. 31 marca 1995 r. spotkały się w motelu Days Inn w Corpus Christi w Teksasie. Tam doszło do kłótni. Yolanda wycelowała broń prosto w Selenę. Piosenkarka chciała się ratować, ale pocisk przeciął jej tętnicę. Zakrwawiona dobiegła jeszcze do recepcji, a jej ostatnie słowa miały brzmieć:

"Yolanda, [pokój] 158" (cytat za vogue.pl).

Morderczyni na początku chciała uciekać, później groziła samobójstwem. Ostatecznie została skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności - z możliwością ubiegania się o zwolnienie warunkowe po 30 latach.

Selena wiecznie żywa - zagrała ją m.in. Jennifer Lopez

Zaraz po śmierci Seleny jej rodzina wydała krążek "Dreaming of You", który stał się prawdziwym hitem. Później powstało jeszcze wiele innych płyt, a pamięć o wokalistce co rusz jest upamiętniana. Przykładowo w 2017 r. w Alei Gwiazd w Hollywood odsłonięto gwiazdę artystki.

W 1997 r. powstał film "Selena", w którym główną rolę zagrała Jennifer Lopez. Wielu mówi, że to właśnie ta kreacja była trampoliną do ogromnej kariery J.Lo.

Na temat "meksykańskiej Madonny" powstał również serial Netflix "Selena - the series", w którym główną rolę odgrywa Christian Serratos.

Zobacz też:

Córka polskiej gwiazdy zamordowana. "Moje dziecko jest już w lepszym świecie"

Wstrząsające zabójstwo Johna Lennona. Sprawca zbrodni od 42 lat przebywa w więzieniu

Romansowała z prezydentem oraz jego bratem. Czy to przyczyniło się do śmierci Marilyn Monroe?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy