Reklama
Reklama

Wiśniewski po latach wyznał prawdę ws. Mandaryny. "Pojawiły się sępy. I to wcale nie miłości"

Michał Wiśniewski aktualnie układa sobie życie u boku piątej żony, Poli, którą poślubił w 2020 roku. W najnowszym wywiadzie wrócił jednak wspomnieniami do swojego czteroletniego małżeństwa z Mandaryną. "My byliśmy bardzo fajnym małżeństwem, ale wiadomo, pojawiły się sępy. I to wcale nie miłości" - podsumował gorzko.

Wiśniewski i Mandaryna wzięli ślub na biegunie. Ich rozwód trwał 12 minut

Michał Wiśniewski jest jedną z najbarwniejszych postaci rodzimego show-biznesu. Lider uwielbianej grupy Ich Troje wzbudza ogromne zainteresowanie nie tylko za sprawą swojej działalności artystycznej, ale także przez wzgląd na życie prywatne. Media szczególnie przyglądają się jego uczuciowemu aspektowi.

52-latek w 2020 roku poślubił Polę, z którą doczekał się dotąd dwóch synów. Kobieta została piątą żoną czerwonowłosego wokalisty, który poprzednio ślubował miłość Magdzie Femme, MandarynieAnnie Świątczak i Dominice Tajner.

Reklama

W najnowszym wywiadzie piosenkarz wspomniał o swojej relacji z Martą Wiśniewską. Ich ślub mógł oglądać cały kraj, wydarzenie zorganizowane nieopodal bieguna północnego zostało bowiem zaprezentowane w programie "Jestem jaki jestem". Rozmach nie okazał się jednak receptą na udane małżeństwo i już w 2006 roku związek przeszedł do historii. Cała rozprawa rozwodowa trwała zaledwie 12 minut.

"Przecież nie będziemy kłócić się o widelce. Jak ja mówię 'cut', to jest koniec" - wspominała Mandaryna w rozmowie z Żurnalistą.

Wiśniewski szczerze o małżeństwie z Mandaryną. "Pojawiły się sępy"

Temat małżeństwa ze sławną tancerką Wiśniewski poruszył w rozmowie z Filipem Borowiakiem z serwisu WP Lifestyle. Gwiazdor przyznał, że przed laty próbował wkręcić swoją żonę do jednego z popularnych wówczas seriali. Od osoby, do której zwrócił się o pomoc, usłyszał jednak stanowcze: nie.

"(...) Może by była jakaś szansa, żebyś ją gdzieś tam poleciła, do jakiegoś serialu. Ona mówi: nie. (...) Jak to nie? A ona mi mówi: no jak ja dam jej rolę, to ty stracisz żonę. No to ja Marcie wydałem płytę. Tu nie chodziło o Martę, bo my byliśmy bardzo fajnym małżeństwem. Bardzo miło wspominam ten czas, ale wiadomo, pojawiły się sępy. I to wcale nie miłości" - podsumował gorzko, nawiązując przy okazji do jednego z hitów zespołu Ich Troje.

"Każdy artysta, który do czegoś doszedł, będzie na pewno tez miał podobne doświadczenia, że pojawiają się ludzie, którzy ciągną tylko w swoją stronę, a jakie straty są po drodze, to już jest nieważne" - mówił, nawiązując do osób, które ewidentnie nie życzyły jemu i Marcie najlepiej.

Zobacz także:

Pola Wiśniewska ma już dość takich pytań. Tak odpowiedziała fance

Najpierw Świątczak, a teraz ona. Wrze od plotek o sporze z Wiśniewskim

Rozwiedli się lata temu, a wciąż coś ich łączy. Co za wyznanie Wiśniewskiego o Mandarynie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Wiśniewski | Mandaryna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy