Malwina Wędzikowska, jak sama o sobie mówi, od lat funkcjonuje... na obrzeżach show-biznesu. Wcale nie czuje się niedowartościowana z tego powodu, że stoi w drugim szeregu i nie ma w gronie bliskich znajomych najpopularniejszych gwiazd.
Ja po prostu robię swoje. Nie przyjaźnię się z branżą, nie spijamy sobie z dziubków
Stylistka twierdzi, że ma spory dystans do show-biznesu i wie, jak w nim... pływać. Jak wyznała w rozmowie z Pomponikiem:
Ja chyba nie siedzę w show-biznesie, tylko show-biznes we mnie. To się po prostu dzieje. Czasami jest mnie więcej, czasami jest mnie mniej.
Malwina Wędzikowska jest bardzo oszczędna w mówieniu o sobie, unika wywiadów, a jeśli już komuś uda się namówić ją na zwierzenia, zastrzega, że nie będzie opowiadać o swojej prywatności.
Siedem lat od głośnego związku z Rooyensem
Kilka lat temu głośno było o jej związku z byłym mężem Kayah, producenctem Rinke Rooyensem, z którym dzieliła życie, a który po rozstaniu z nią najpierw spotykał się z Katarzyną Wołejnio, czyli jedną z bohaterek reality show „Żony Hollywood”, a potem ożenił się z Joanną Przetakiewicz.
Choć od „rozwodu” Malwiny i Rinke (brukowce przestawiały ich zazwyczaj jako żonę i męża, mimo że nie byli małżeństwem) minęło już siedem lat, gwiazda programów TTV „Druga twarz” i „Ostatnia szansa” wciąż ma problem ze znalezieniem partnera. Jest przekonana, że to wina... gwiazdy, pod którą się urodziła!
Mężczyźni się mnie boją! Jestem zodiakalną Rybą, Skorpionicą w Księżycu i w dodatku mam też Plutona w pierwszym domu, więc generalnie ludzie myślą, że jestem silną osobowością, a to może wywoływać negatywny, wręcz agresywny odbiór mojej osoby
Usidliła Kubę Wojewódzkiego?
Za to, że jest postrzegana jako skandalistka, Malwina wini media, które właśnie na taką ją wykreowały, sugerując chociażby jakiś czas temu, że usidliła Kubę Wojewódzkiego. Nigdy nie skomentowała, czy prawdą jest, że coś łączyło ją z gwiazdorem TVN, co tylko podsycało plotki. Jak wspominała w jednym z wywiadów:
Dziwne jest dla mnie, że ludzie mnie kojarzą ze skandalem. Wychowałam się w rodzinie, w której bardzo ważna była wolność. Nie narzucano mi zdania, w związku z tym mogłam w łatwy sposób decydować o sobie – o tym, jak wyglądam, co myślę, czy chodzę na religię, czy nie. To może się wydawać kontrowersyjne, ale dla mnie to jest zwykłe życie.
Malwina Wędzikowska jest przekonana, że ludzie, oceniając ją, czasami widzą w niej prowokatorkę, podczas gdy ona jest po prostu odważna.
Nie jestem osobą prowokującą, jestem osobą odważną. Myślę, że odwaga może być źle interpretowana. Lubię sprawdzać, co jest w nieznanym mi miejscu. Tak, jestem odważna. Nie ma we mnie lęku do próbowania różnych rzeczy.
Zobacz też:
W domu w Skolimowie dochodzi do awantur? Mieszkanka wyznała prawdę
Miss Universe przytyła i mierzy się z hejtem w sieci

***