Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak długo na to czekają. Ślub coraz bliżej
Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak od dawna mówią publicznie o tym, że planują w końcu wziąć ślub. Niedawno okazało się, że organizacja imprezy trochę ich przerosła. Panowie musieli dać sobie na wstrzymanie i przesunąć jej termin. Wpłynęły na to zarówno ich obowiązki zawodowe, jak i sprawy formalne.
Teraz okazuje się jednak, że do ślubu Jelonka i Kubiaka coraz bliżej. Partnerzy wybrali już miejsce, gdzie chcą zorganizować imprezę.
"Jeżeli chodzi o naszą ceremonię, to mamy miejsce, czyli Włochy. Chcemy, żeby to była ceremonia wśród naszych bliskich" - powiedział Oliwer w rozmowie z portalem "Kozaczek.pl".
Wybór miejsca wcale nie był dla zakochanych taki prosty. Początkowo panowie myśleli o zupełnie innym kraju. Ostateczna decyzja zapadła niedawno.
"Było pomiędzy Włochami a Hiszpanią, bo chcieliśmy zrobić klamrę tam, gdzie się poznaliśmy, żeby było tak romantycznie i sentymentalnie. Ale mieliśmy przyjemność być na ślubie naszych przyjaciół we Włoszech i obaj wtedy stwierdziliśmy, że to jednak są Włochy" - dodał Jacek Jelonek.
Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak zdradzili szczegóły ślubu. Mają przewidziany spory budżet
Wszyscy fani zastanawiają się, kiedy w końcu Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak sformalizują swój związek. Panowie, choć chcieliby już znać dokładną datę, to na ten moment nie wiedzą jeszcze, kiedy uda im się dopiąć wszystkie szczegóły.
"Nie wyrobimy się. Możliwe, że w następnym [roku- przyp.red.], ale też nie chcemy nakładać na siebie presji, bo to ma być coś przyjemnego, a nie coś, co będzie nas stresowało" - powiedział Oliwer dość ogólnikowo.
Przy okazji rozmowy panowie zdradzili, że gdyby musieli wybierać, które nazwisko przyjmą po ceremonii, to Oliwer zdecydowałby się na nazwisko swojego partnera. Głównie ze względu na to, że w gronie ich najbliższych już przyjęło się, że panowie są "Jelonkami". Dodatkowo nazwisko Jacka bardzo podoba się Oliwerowi.
Organizacja ślubu we Włoszech jest dużym przedsięwzięciem, które wymaga sporego nakładu finansowego. Jacek i Oliwer na uroczystość chcieliby zaprosić wszystkich swoich najbliższych. Mają także w planach pokryć koszty ich pobytu za granicą. W związku z tym szacują, że impreza będzie kosztowała ich dość sporo.
"Mniej więcej w dwustu tysiącach powinniśmy się zamknąć, ale też nie chcemy wydawać nie wiadomo jakich pieniędzy na naszą ceremonię" - skomentował Oliwer i dodał, że wraz z partnerem nie chcą organizować zbyt wystawnego przyjęcia.