Hanna Bakuła nie kryje, że ma dużo szczęścia, bo wszyscy jej mężowie byli interesującymi mężczyznami.
"Wychodziłam za fajnych facetów" - stwierdziła w rozmowie z "Vivą!", dodając, że w każde małżeństwo, niezależnie od tego, ile trwało, umiała angażować się emocjonalnie tylko przez dwa lata.
"W mężczyźnie, w którym jesteśmy zakochane, wszystko się nam podoba. Pewnego dnia on kicha albo chrupie jabłko, a my czujemy irytację. To sygnał końca emocji. Wtedy się zbieramy. Nie można żyć z człowiekiem, który działa na nerwy" - tłumaczyła Krystynie Pytlakowskiej.
Hanna Bakuła była z partnerem 11 lat, ale mieszkali razem tylko przez kilka dni
Malarka i pisarka po raz pierwszy wyszła za mąż, mając zaledwie 20 lat. Jacka - starszego od niej o pół dekady studenta matematyki i taternika - rzuciła, zanim zdążył się nią nacieszyć. Pytana, dlaczego im nie wyszło, mówi, że po prostu nie wyszło i nie ma co tu więcej komentować.
Z drugim mężem - architektem wnętrz - też nie udało się jej ułożyć sobie życia. Z trzecim - dziennikarzem - i czwartym - dentystą - również.
Najdłuższy związek Hanna Bakuła tworzyła ze starszym od niej profesorem. Byli parą przez jedenaście lat, ale mieszkali ze sobą pod jednym dachem tylko dziewięć dni.
"Robił taki bałagan i tak rozrzucał papiery, że w końcu powiedziałam: 'Będziesz do mnie tylko wpadał'. Z nikim mi się tak źle nie mieszkało" - opowiadała w cytowanym już wywiadzie.
Artystka dzieliła mieszkanie tylko z pierwszym mężem, ale wyłącznie dlatego, że byli za biedni, by wynajmować dwa oddzielne.
"Odkąd zaczęłam zarabiać, zawsze miałam własne mieszkanie, a mężów odwiedzałam. Spanie w jednym łóżku to wsiowy zwyczaj" - wyznała w programie "20 m2 Łukasza".
"Jestem skrajnie pojedyncza. W każdy związek wchodzę ze świadomością, że potrwa i skończy się" - dodała.
Znana prezenterka do dziś jest wdzięczna Hannie Bakule za to, że pomogła się jej rozwieść
Niewiele osób wie, że wśród mężczyzn, z którymi romansowała Hanna Bakuła, był nieżyjący już dziennikarz Janusz Atlas. Gdy go poznała, rozwodził się właśnie z Katarzyną Dowbor, choć trafniej byłoby powiedzieć, że to Katarzyna Dowbor rozwodziła się z nim.
Nie jest tajemnicą, że Janusz Atlas oświadczył się Bakule, a ta zgodziła się wyjść za niego, jak tylko rozwiedzie się z "Dowborką".
"I podczas kolejnej rozprawy wreszcie zgodził się na rozwód. Prosto z sądu pobiegł do kwiaciarni, kupił kwiatek w doniczce i udał się do Bakuły, ale ona już nie chciała wychodzić za niego. Dziś wiem, że obiecała mu ślub, żeby uwolnić mnie od niego. Jestem jej za to dozgonnie wdzięczna" - pisała Katarzyna na kartach książki "Mężczyźni mojego życia".
Hanna Bakuła ma dobre relacje ze wszystkimi byłymi mężami
Hanna Bakuła nigdy nie chciała mieć typowego wesela ani sukni ślubnej szytej lub kupionej tylko na jedną okazję.
"Uważam, że jest to głupie i nie ma nic wspólnego z małżeństwem. Nigdy nie miałam też obrączek. Gdy widzę człowieka z obrączką na palcu, to myślę sobie, że chce coś zademonstrować" - stwierdziła w rozmowie z Plejadą.
Malarka każdego swojego męża i partnera uprzedzała - zanim zdecydowała się wpuścić go do swojego życia - że ma zasady, których będzie się trzymać i nie podlega to negocjacji. Chodziło o mieszkanie osobno i o dzieci.
"Wszyscy się godzili na moje warunki" - mówi.
Hanna Bakuła ma dobre relacje ze swoimi byłymi mężami, bo - jak zapewnia - nic nigdy nie chciała od nich ani ich rodzin.
"Zawsze to raczej ja dawałam, a mężczyźni przy mnie rozkwitali i byli szczęśliwi" - wyznała w wywiadzie dla Plejady.
Źródła:
1. Wywiady z H. Bakułą: "Viva!" (marzec 2016), Plejada (styczeń 2020)
2. Program Ł. Jakubiaka "20 m2 Łukasza", odc. z udziałem H. Bakuły (wrzesień 2012)
3. Książka K. Dowbor "Mężczyźni mojego życia", wyd. 2013
4. Książka H. Bakuły "Selfie/Autoportret", wyd. 2019
Zobacz też:
Hanna Bakuła narzeka na życie w Warszawie. Ma wątpliwości wobec sąsiadów
To nie były plotki o Beacie Tyszkiewicz. Przyjaciółka zdradza bolesny sekret 85-letniej gwiazdy








