Ewa Farna znalazła męża na scenie. Nie wszyscy podzielali jej entuzjazm
Kiedy wyszło na jaw, że Ewa Farna (32 l.) poślubiła gitarzystę swojego zespołu, Martina Chobota (36 l.), nie brakowało opinii, że mogła lepiej wybrać. Mieszane uczucia wzbudzała zwłaszcza fryzura muzyka. Farna jednak była pewna swojej decyzji. W przyszłym miesiącu będą świętowali 8. rocznicę ślubu.
Ewa Farna i Martin Chobot poznali się podczas wspólnych prób. Muzyk, którego znakiem firmowym stała się w tamtych latach bujna i niekonwencjonalna fryzura, był gitarzystą w zespole młodej wokalistki. Ich związek zaczął się od przyjaźni. To właśnie w Martinie znalazła powiernika po rozstaniu z Marcusem. Jak potem wspominała w "Grazii":
"Marcus zawsze powtarzał mi, że jestem przepiękna i wszystkie laski zrobione w salonach kosmetycznych przy mnie wymiękają. A po paru latach zdradził mnie właśnie z taką blond lalką, nota bene byłą gwiazdą filmów dla dorosłych. Dowiedziałam się o tym z gazet".
Z czasem Farna zaczęła dostrzegać w Martinie kogoś więcej niż świetnego kumpla, jednak przejście od przyjaźni do związku zajęło jej kilka lat. Jak ujawniła po latach w "Party":
"Martin zaczynał w tym zespole z wolnej stopy. Dopiero po kilku latach po różnych perypetiach się związaliśmy. Nie było to tak, że wzięłam go do zespołu, bo się w nim zakochałam. To przyszło dużo później".
Kiedy we wrześniu 2017 roku wzięli ślub w Bystrzycy na Zaolziu, media dowiedziały się o tym z Facebooka piosenkarki. Jak potem ujawniła Farna, taki był plan:
"To jest moje największe spełnione marzenie, że mogłam ten dzień spędzić tak, jak to sobie wymarzyłam, czyli z najbliższymi ludźmi, bez paparazzi. Bałam się tego bardzo, dlatego było to bardzo przemyślane. I udało się, dlatego jestem przeszczęśliwa".
Piosenkarka nie kryła obaw, jak mąż poradzi sobie z jej sławą. Na szczęście nie miał z tym problemu. Jak rozważała piosenkarka w wywiadzie dla "Gali", na związek z kobietami takimi, jak ona, decydują się tylko twardzi mężczyźni:
"Mam świetnego faceta, który nie boi się być z silną kobietą. Podziwiam go za to. Wiem, że wiele kobiet nie potrafi znaleźć mężczyzny, który zaakceptuje to, że nie codziennie jest obiadek na stole, posprzątane w domu, a dzieci otoczone opieką. Trudno czasem być facetem gwiazdy – mężczyźni boją się, że to odbiera im męskość. Ale w domu nie mam potrzeby dominacji".
Na potwierdzenie Farna przyjęła po ślubie nazwisko męża. Jak tłumaczyła na antenie czeskiego Radia Evropa 2:
"Nazywam się Ewa Chobot, tak jest w dowodzie osobistym. Jak większość mężatek, przyjęłam nazwisko męża".
Na scenie wciąż jednak występuje jako Ewa Farna. Teraz już bez Martina. Po wielu latach wspólnego grania i narodzinach dwojga dzieci, Martin Chobot uznał, że czas oddzielić życie od kariery żony.
3 lata temu rozstał się z zespołem i wydobył z czeluści szuflad swój drugi dyplom. Chobot jest bowiem absolwentem dwóch uczelni: konserwatorium muzycznego i Wyższej Szkoły Ekonomii. Teraz realizuje się w drugim wyuczonym zawodzie, na rynku nieruchomości. Jak napisał na Instagramie żony:
"Czuję, że przez te 12 lat dałem zespołowi co potrafiłem, a on mi to, co najważniejsze — rodzinę. Gdzieś po drodze trochę zagubiłem radość z koncertowania, a uważam, że ważne jest ją znów w sobie odnaleźć, żeby móc szczerze cieszyć się byciem na scenie".
Zobacz też:
Ewa Farna znienacka potwierdziła doniesienia ws. małżeństwa z Chobotem. Ludzie nie mieli pojęcia
Ewa Farna znalazła sposób na szczupłą sylwetkę. Okazał się bardzo prosty
Ewa Farna robi bilans życia i zadaje niewygodne pytania. "Nie znam tego miejsca"