Martyniuk wyszedł na scenę i nagle taka wpadka. Wszyscy patrzyli na jedno
Wszyscy doskonale wiemy, że eksperymentowanie z modą może się bardzo źle skończyć, a cena ciuchów nie zawsze gwarantuje to, że będziemy w nich dobrze wyglądać. Boleśnie przekonał się o tym Zenek Martyniuk, który na jednym z ostatnich koncertów wystąpił w butach Balmain za 4 tysiące złotych. Gwiazdor disco-polo wzbudził tylko uśmiechy politowania wśród fanów.
Zenek Martyniuk to niekwestionowany król polskiego disco-polo. Można go kochać lub za nim nie przepadać, ale ciężko przejść obok jego postaci obojętnie. Swoją karierę wraz z zespołem Akcent zaczynał jeszcze w latach 80.. Na przestrzeni lat Zenon wykreował takie hity jak "Przez twe oczy zielone", czy "Życie to są chwile".
Fanów żywo interesuje także życie prywatne artysty, liczne metamorfozy jego żony Danuty, oraz kolejne skandale z udziałem syna Daniela.
Mimo 55 lat na karku Zenek Martyniuk nadal jest bardzo aktywny i sporo koncertuje. Pod koniec maja król disco-polo pojawił się w województwie lubelskim, by wystąpić na XXII Ogólnopolskim Festiwalu w Krainie Pierogów w Bychawie. To właśnie tam artysta wywołał wielkie poruszenie wśród fanów. Chodziło o jego niecodzienny strój.
Zenek wyszedł na scenę w pstrokatej koszuli, skórzanych spodniach, a na stopach miał warte ponad cztery tysiące złotych "kosmiczne" buty Balmain. Obok takiej stylizacji fani nie mogli przejść obojętnie. Nagranie z discopolowcem stało się hitem TikToka, a Martyniuk boleśnie przekonał się na własnej skórze, że czasami można pożałować modowej wpadki.
Fani byli bezlitośni.
"Kocham; Danka zakupy dowaliła";
"Idealnie pasują do stylu disco polo";
"Mocne; Takie kopytka";
"Tandeta; Co to za żelazka?".
Aż ciężko odgadnąć, co było inspiracją dla Zenka Martyniuka w tym momencie.
Zobacz też:
Martyniuk dawno nie był tak szczery. Wyszła na jaw prawda o relacji z wnuczką
Niespodziewany zwrot ws. Martyniuka. To musiało się tak skończyć, potwierdził tym samym doniesienia
