Hołdys znienacka opuścił koncert. Fani niepokoją się o jego zdrowie
Zbigniew Hołdys dodał dziwny wpis. Fani szybko połączyli kropki i zmartwili się nie na żarty. Chociaż uwielbiają jego twórczość, to każą mu "zwolnić". Wieszczą dalsze problemy ze zdrowiem.
Zbigniew Hołdys z wyjątkowym szacunkiem obchodzi się ze swoimi fanami. Muzyk i kompozytor często udziela się w sieci, przekazując im aktualizacje o swoich planach zawodowych i artystycznych sukcesach. Niedawno przekazał w sieci smutną informację. W lutym wyjawił bowiem, że mierzy się z chorobą, która wpływa na znacznie na jego funkcjonowanie. Kolejne miesiące były dla muzyka wyjątkowo trudne. Na swoich profilach społecznościowych otwarcie pisał zmęczeniu. Jego stan kilkukrotnie wymagał interwencji specjalisty.
Teraz kolejny raz otworzył się przed fanami. Wychodzi na to, że z jego zdrowiem wciąż nie jest dobrze.
W niedzielne popołudnie Zbigniew Hołdys przekazał fanom informację o tym, że prosi o wybaczenie. Muzyk zapowiedział, że wieczorem nie zdoła pojawić się tam, gdzie planował.
"Dziś wieczorem raczej mnie nie będzie. Proszę o wybaczenie" - oznajmił nagle na Facebooku.
Nie wyjaśnił wówczas, co dokładnie miał na myśli. Wydaje się jednak, że jego wypowiedź była związana z koncertem we Wrocławiu, gdzie miał wystąpić u boku Wojciecha Waglewskiego.
Fani muzyka poważnie zaniepokoili się jego stanem. Chociaż gwiazdor nie wyjawił, co sprawiło, że nie mógł się pojawić, od razu założyli, że zapewne chodzi o problemy zdrowotne. Zmartwieni szybko pośpieszyli z otuchą i dobrymi słowami.
- "Panie Zbyszku, dużo zdrowia życzę",
- "Wracaj do zdrowia, mistrzu!",
- "Dużo zdrowia panie Zbigniewie. Wysyłam same dobre myśli",
- "Proszę zwolnić i żyć jak najdłużej" - przekazali.
Zobacz też:
Doniesienia ws. Zbigniewa Hołdysa to nie były plotki. W takim jest stanie
Adrian ze "Ślubu" wyszedł ze szpitala. Na tym nie koniec. "To dopiero początek"
Hołdys wciąż przebywa w szpitalu. Nagle nadał komunikat