Reklama
Reklama

Anna Mucha ujawnia tajniki swojej diety: masełko, desery. Efekty już widać

Anna Mucha (45 l.) lubi kreować się na osobę, która idzie pod prąd, nie przejmując się konwenansami. Podczas, gdy cały show biznes skrupulatnie liczy kalorie i chwali się eliminowaniem węglowodanów z diety, Mucha chwali się tym, że przytyła. Ujawniła nawet, jak udało jej się tego dokonać.

Anna Mucha swoją karierę zbudowała w dużej mierze na kontrowersjach. Lubi poruszać publicznie kwestie, których inni wolą unikać, lub naświetlać je od strony, na jaką nikt wcześniej nie wpadł. 

Anna Mucha lubi iść pod prąd

Moc poczuła 13 lat temu, gdy poskarżyła się, że na stacji benzynowej nie znalazła przewijaka dla dzieci. Firma nie tylko publicznie ją przeprosiła, lecz jeszcze zapewniła, że podejmie wysiłki w celu poprawy sytuacji. 

Nie zawsze jednak takie interwencje kończą się sukcesem. Po tym, gdy Mucha publicznie skrytykowała restaurację, specjalizującą się w owocach morza, nie tylko nie doczekała się przeprosin, lecz jeszcze dostała burę od Ireny Kamińskiej-Radomskiej, która publicznie wytknęła jej brak dobrych manier. 

Reklama

Anna Mucha chwali się, że przytyła

Mucha chętnie wykorzystuje też media do łamania tabu, a przynajmniej tak jej się wydaje. Chętnie podkreśla, że nie przejmuje się konwenansami i uważa, że wszyscy powinni o tym wiedzieć. Zdarzało jej się już radzić Polakom, by 1 listopada zamiast na groby, poszli na masaż, a do teatru ubrali się w dres. 

Sama celebrytka bywa, że w swoich wyborach modowych kieruje się głównie tym, w jak dużym stopniu kreacja odkrywa części ciała, które Mucha uważa za swój atut. Ostatnio, jak wyznała, obszar, który zwykle wystawia na widok publiczny, przeszedł metamorfozę. W rozmowie z Jastrząb Post wyjaśniła:

"Zwiększyłam ostatnio swoją powierzchnię. Jest mnie cudownie więcej do kochania". 

Anna Mucha ujawniła sekret swojej diety

Jak z czasem wyszło na jaw, aktualna sylwetka Anny Muchy jest wynikiem wytężonej pracy, której, jak można wywnioskować z jej rozmowy z „Party”, poświęciła większość wakacji. Celebrytka, zapytana o to, jak spędziła lato, wyznała:

"Mogłam lepiej zorganizować sobie wakacje, ale było smacznie. Dbam o siebie masełkiem, deserami, czekoladą kaloriami i przyjemnościami, i dobrym samopoczuciem, bo myślę, że w kontekście tego wszystkiego, co się dzieje dookoła, modne jest nie to, co modne, tylko to, w czym ja się dobrze czuję". 

Jak daje do zrozumienia celebrytka, liczenie kalorii, przestrzeganie diety i odmawianie sobie różnych produktów nie ma sensu, jeśli tylko człowiek czuje się dobrze sam ze sobą. Jak wyjaśniła, szczęście tkwi w każdym z nas, a nie w cyferce na wadze:

"Modę i styl buduje się od samoświadomości, samodecydowanie i samoakceptację, bazując na naprawdę solidnych fundamentach". 

Zobacz też:

Wieści o Musze to nie były plotki. Sama się wygadała

Anna Mucha przeszła zaskakującą metamorfozę. Fani nie dowierzają

Anna Mucha farbuje włosy na siwo? Fani nie mogą uwierzyć, że robi na własne życzenie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy