Księżna Mette-Marit i książę Haakon przeżyli wiele trudów
Mette-Marit jest księżną koronną Norwegii i żoną następcy tronu - księcia Haakona. Dziś tworzą kochającą się, zgodną rodzinę z dwójką wspólnych pociech. Nie zawsze jednak tak było. Kiedy spotkali się w 1999 roku od razu się w sobie zakochali i szybko zamieszkali razem, co wywłało powszechne, niezbyt przyjazne komentarze.
Media rozpisywały się o przeszłości Mette-Marit - jej pracy kelnerki i roli samotnej matki, której były partner miał nie po drodze z prawem. "New York Times" przekonywał, że związek spadkobiercy tronu przyczynił się do spadku poparcia dla monarchii w Norwegii.
Para się jednak nie poddała - w 2001 roku wzięli ślub, a żona księcia wkrótce pokazała Norwegom, że jest godna zaufania i sympatii. Niestety w 2018 roku wyszło na jaw, że księżna ma poważne problemy.
Księżna Mette-Marit zdecydowała. Oświadczenie Pałacu
Stan księżnej koronnej Norwegii sprawia, że co jakiś czas musi ona wycofać się z obowiązków. Norweski Pałac właśnie wydał oficjalne oświadczenie, w którym przekazano, że nastąpi to w październiku.
"Księżna nie będzie zatem wykonywać oficjalnych obowiązków w październiku, ale planowane są pewne wyjątki, takie jak kolacja [...] w Pałacu Królewskim 23 października. Księżna wznowi oficjalną działalność w listopadzie" - brzmi oświadczenie.
To już kolejna sytuacja w ostatnim czasie, w które żona księcia Haakona musi niespodziewanie zrezygnować z obowiązków.
Zobacz też:
Zapytał o to 51-letnią Wojciechowską. Nie wytrzymała








