Reklama
Reklama

Zygmunt Chajzer nie wahał się powiedzieć tego o synu. Nieźle go podsumował

W mediach zrobiło się głośno wokół Filipa Chajzera, gdy stało się jasne, że prezenter więcej nie pojawi się w programach stacji TVN. W czerwcu gwiazdor poinformował, że zrewidował swoje poglądy i postanowił pożegnać się z pracą w telewizji. Teraz głos zabrał jego ojciec. Tak ocenił wybory syna.

Chajzer odszedł z TVN. Nie zamierza osiadać na laurach

Filip Chajzer zaskoczył wszystkich, gdy w czerwcu 2023 roku poinformował, że odchodzi z telewizji TVN. "To jest moment zwrotny w moim życiu, moment, w którym muszę zdefiniować moje priorytety. Harowałem jak wół od 17 roku życia. Na początku mojej reporterskiej pracy, robiłem po 20 godzin na dobę. Zaczynałem w newsach, więc czasu na odpoczynek, a czasami i sen, nie było. Jak coś się działo, jechałem na drugi koniec Polski i tak w kółko. Praca reportera jest bardzo wymagająca, a do tego ja się zawsze angażuję na 100 procent, daję z siebie wszystko" — mówił wtedy "Faktowi" Filip Chajzer.

Reklama

Młody Chajzer wciąż korzysta z wigoru i chętnie angażuje się w różne projekty, bijąc swojego tatę na głowę. Dumny Zygmunt przyznał w niedawnym wywiadzie, że kibicuje synowi.

"Staram się zawsze wspierać Filipa, pomóc mu, coś doradzić jeśli potrafię. Tak by mu się fajnie układało" — wyjawił Chajzer "Faktowi".

Zdaniem prezentera Filip od najmłodszych lat obserwował jego pracę. Zawsze oglądał "Idź na całość" i zdaniem jego ojca, tak mu zostało. "Nie wiem, czy to wynika z genów" - dodał prezenter.

Chajzer nie może narzekać na brak obowiązków. Tak sobie radzi po odejściu z TVN

Filip Chajzer po odejściu ze stacji TVN, zajął się innymi aktywnościami. Dalej rozwija się jako redaktor, choć teraz stacjonuje w radiu. Skupił się również na prowadzeniu własnej fundacji i kliniki, a także pracuje nad otwarciem nowej restauracji.

"Syn ma od zawsze taką energię, czasami jest zwariowany i szalony. Jest dużo bardziej dynamiczny niż ja i działa bardziej impulsywnie. Ja jestem dużo spokojniejszy, Filipowi jak coś przyjdzie do głowy, to on od razu to robi. Trzeba wejść do zimnego Bałtyku z morsami, wchodzi, trzeba stanąć na macie razem z zawodnikami sumo, on staje, chciał sprawdzić, jak to jest dostać nokautujący cios od zawodowej bokserki i spróbował. Ciężko było, ale przeżył. Mnie na takie pomysły nie byłoby stać".

Gwiazdor wyznał, że syn nie raz zaskakuje go "ilością podejmowanych wyzwań" i niezłomną chęcią do testowania nowych rzeczy. Jego tata otwarcie przyznał, że nie ma pojęcia, jak jego syn to wszystko ogarnia.

Zobacz też:

Chajzer odpowiednio zadbał o swoją emeryturę i dostaje godziwe pieniądze. "Jestem szczęśliwcem"

Filip Chajzer chciał się zrelaksować w nowym domu. Nagle doszło do interwencji

Tajemnicza kobieta napisała do Chajzera z nietypową propozycją. Dzień później doszło do spotkania

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer | Zygmunt Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy