Śmierć Krzysztofa Krawczyka z pewnością była ogromną stratą dla polskiej sceny muzycznej. Oprócz wiernych fanów artysty, w żałobie pogrążana też jest najbliższa rodzina, w tym ukochana żona Ewa. Kobieta szczerze mówi o tym, że nie może pogodzić się ze stratą męża. Codziennie odwiedza grób Krawczyka.
Ewa Krawczyk na cmentarzu
Ewa Krawczyk w wywiadzie dla wp.pl wyznała, że nie może poradzić sobie z odejściem męża i wrócić do codziennego życia. Grób odwiedza nawet kilka razy dziennie.
Ponadto do końca miała nadzieję, że Krzysztof pokona koronawirusa i wyzdrowieje.
On walczył, miał nadzieję, że z tego wyjdzie, bronił się bardzo. Ja cały czas liczyłam na jakiś cud, że jak on tam pojedzie, to ta wielka technika dzisiejsza może zdziała cuda. Nie zdziałała - powiedziała na antenie TVP.
Wizyty Ewa Krawczyk zostały uwiecznione przez fotoreporterów. Nadal widać, że miejsce spoczynku tego wybitnego artysty opływa w kwiatach.











