Odeszła 4 miesiące temu. Po Zofii Czerwińskiej, aktorce wielkiego serca i poczucia humoru, niezrównanej w "Misiu", "Alternatywach 4" i teatrze, pozostały bezcenne pamiątki.
I wierny przyjaciel, który teraz wypełnia jej testament. Jest nim dziennikarz Mariusz Szczygieł (52 l.).
Zaczął od tego, że zgodnie z życzeniem przyjaciółki, załatwił jej, jak pamiętamy, różową urnę. Bo to był jej ulubiony kolor.
Ostatnio zaś przekazał w internecie sympatykom zmarłej aktorki niecodzienną wiadomość:
"Po Zosi zostały ubrania, nakrycia głowy i torebki. Chciałbym je komuś przekazać. Wyłącznie za darmo. Najlepiej potrzebującej pani z Warszawy lub okolic" – podkreślił.
"Nie są to rzeczy nowe, ale nie są też zniszczone. Nie chciałbym, żeby ktoś je potem sprzedawał. Zosia umiała nawet na ciuchach znajdować ubrania w swoim guście…" - dodał.
***
