Zmiany w ekipie "Tańca z Gwiazdami". Janja Lesar odchodzi z show

Nową trenerką aktora została Wiktoria Omyła. Tancerka świetnie radziła sobie na parkiecie "Tańca z Gwiazdami". W siódmej edycji, w parze z Marcinem Korczem wytańczyli 3. miejsce, dochodząc do półfinału.

Wiktoria Omyła posiada najwyższą, międzynarodową klasę taneczną S w stylu standardowym i latynoamerykańskim. Jest Mistrzynią Polski w 10 tańcach oraz Vice Mistrzynią Świata w tej samej kategorii.

Janja Lesar nie będzie jedyną uczestniczką "TzG", której nie zobaczymy jesienią na parkiecie Polsatu. Do programu nie wrócił Marcin Bosak, który o Kryształową rywalizował z... Wiktorią Omyłą.

Artystka, choć sporo młodsza od przyszłego męża, ma na swoim koncie niemałe sukcesy artystyczne - m.in. zagrała Kalinę Jędrusik w filmie "Bo we mnie jest seks". Nic dziwnego, że oczarowała Marcina, który każde zdjęcie ukochanej podpisuje: "Najpiękniejsza dziewczyna na świecie". Mateusz JagielskiEast News

"Nigdy nie byłam kochanką, to są zupełnie dwie różne historie. My z Marcinem nie żyliśmy przez lata w ukryciu, on nie był żonaty" - podkreślała w jednym z wywiadów narzeczona gwiazdora. Jan BieleckiEast News

Fani jednak niebawem znów będą mogli oglądać swoich ulubieńców na parkiecie. Pierwszy odcinek po przerwie zobaczymy już w piątek 4 września. W show zabraknie jednak Marcina Bosaka, który wiosną rozpoczął zmagania na parkiecie u boku Wiktorii Omyły. Andras SzilagyiMWMedia

Marcin Bosak zdobył popularność, grając Kamila w serialu "M jak miłość".Piotr FotekReporter

Para zaręczyła się w ubiegłym roku. Oboje pragnęli, by ślubna ceremonia była wyjątkowa. Sugerowano nawet, że para pobierze się w Toskanii, którą oboje uwielbiają. Ale przyszła panna młoda szybko zdementowała te doniesienia, podkreślając, że obawiałaby się komplikacji, związanych z zagraniczną uroczystością. NiemiecAKPA

"Najsilniejsza motywacja życiowa - miłość. Jak w tym uczuciu pojawiają się inne kolory, to nas wzbogaca, zmieniamy się też jako ludzie" - przyznaje Bosak. I zamierza dać temu wyraz, ślubując ukochanej przed Bogiem. KurnikowskiAKPA

Jak dowiedział się tygodnik "Na Żywo", już 15 sierpnia Marcin i Marysia powiedzą sobie "tak". Na uroczystość zaprosili bliskich i przyjaciół. Ze względu na pandemię koronawirusa hucznego wesela nie będzie. Z imprezą poczekają na lepszy czas. Dla gwiazdora ceremonia jest tym ważniejsza, że będzie to również sposób, by uciszyć nieżyczliwych, którzy oskarżali Dębską o rozbicie jego związku z Pikułą.Piotr AndrzejczakMWMedia

Aktor w poście na Instagramie potwierdził, że faktycznie zabraknie go jesienią w "Tańcu z gwiazdami". Zdementował również krążące od pewnego czasu plotki i podziękował stacji Polsat za to, że mógł być częścią programu. Adam Jankowski/REPORTEREast News

Według najnowszych informacji przy nowej partnerce aktor zmienił swoje podejście do instytucji małżeństwa i zapragnął się ożenić. Jak mówią jego przyjaciele, "dotąd nie był gotowy na to, by ślubować miłość i wierność aż po grób". "Dojrzał do tego dopiero przy Marysi" - zdradza "Na Żywo" znajoma aktorów. Jacek KurnikowskiAKPA

"Powód jest prosty. Kolejne zobowiązania zawodowe i podpisane dużo wcześniej umowy, które uniemożliwiają mi kontynuowanie tej ciekawej i rozwijającej nowe umiejętności przygody" - wyjaśnił. Czy faktycznie tylko o to chodzi?Adam JankowskiReporter

Taneczne show, które od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, wiosną tego roku zostało zawieszone w związku z pandemią koronawirusa. Artur Zawadzki/REPORTERReporter

Od trzech lat aktor układa sobie życie u boku Marii Dębskiej (29 l.). I choć z poprzednią partnerką Moniką Pikułą (40 l.) doczekał się dwójki dzieci - Władka (12 l.) i Jasia (8 l.) - swoją przyszłość postanowił spędzić z inną kobietą.VIPHOTOEast News

W ostatnim odcinku przed przerwą aktor, jako jedyny z uczestników, pojawił się na parkiecie Polsatu w masce ochronnej (którą zdjął na czas tańca). "Nie da się żyć poza kontekstem. Wspierajcie się" - powiedział po występie. Oznacza to, że 4 września w programie zobaczymy 10 a nie 11 par.

Przypomnijmy, że 13 marca, pod koniec drugiego odcinka 11. edycji "Tańca z Gwiazdami", produkcja poinformowała uczestników i widzów przed telewizorami o zawieszeniu tanecznego show w związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem w Polsce.

Decyzją stacji program miał zostać wznowiony jesienią, jednak wówczas nie podano konkretnej daty. W walce o Kryształową Kulę miały pozostać wszystkie 11 pary, a punktacja jury oraz głosy widzów przeszły na "później".

W jury niezmiennie zasiądą: Iwona Pavlović, Andrzej Grabowski i Michał Malitowski. Program poprowadzi duet Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz.

Faworytką do zwycięstwa w programie pozostaje Julia Wieniawa.

W ostatnim występie przed zawieszeniem programu razem ze Stefano Terrazzino zaprezentowali ogniste tango do utworu "Roxanne". "Szybciej zabiło mi serce" - przyznała wzruszona Iwona Pavlović. "Poprawność, emocje. Ja to kupuję. Trzymaj się tego, to było emocjonujące" - dodała jurorka. Para otrzymała za taniec komplet punktów.