Jeszcze niedawno wydawało się, że czarne chmury, które zgromadziły się nad małżeństwem syna Zenona Martyniuka, będą trudne do rozgonienia. Po szeroko opisywanej w mediach kłótni Ewelina miała wyjechać do rodziców, do domu rodzinnego w Russocicach. Z kolei Daniel w mediach społecznościowych nie szczędził gorzkich słów pod adresem żony i teściowej.
Wiele zmieniły narodziny córeczki pary. Właśnie wtedy syn "króla disco polo" pojechał odwiedzić ukochaną i małą Laurę w szpitalu. Na InstaStory tłumaczył, że wraz z Eweliną wytłumaczyli sobie nieporozumienia i już jest między nimi lepiej.
Jakiś czas później pogodził się również z teściową. Kupił jej nawet kwiaty na przeprosiny.
W święta wielkanocne obie rodziny spotkały się na chrzcinach Laury. Okazuje się, że sprawy mają się coraz lepiej! Szczegóły zdradza sam Zenon Martyniuk. "Młodzi znów mieszkają razem. Wszystko im się poukładało" - opowiada w rozmowie z "Twoim Imperium" i dodaje: Ja im życia nie będę układać. Niech robią, co chcą, byle byli szczęśliwi".
Małżonkowie wystawili na sprzedaż mieszkanie na Podlasiu. Ponoć Daniel chciałby zamieszkać w Trójmieście, lecz jego żonie ma "być wygodniej przy rodzicach".
***
Zobacz więcej materiałów:
