Reklama
Reklama

Zborowska wyjawiła, jak mówiła na Urbańskiego. Chyba o tym nie wiedział

Zofia Zborowska (35 l.) to jedna z najbardziej znanych aktorek w Polsce. Niedawno była zaproszona do programu Kuby Wojewódzkiego. To właśnie tam opowiedziała o swoim życiu prywatnym, a także o tym, jaką ksywkę nadała Hubertowi Urbańskiemu. Może zrobić mu się przykro?

Program Kuby Wojewódzkiego jest bardzo popularny. To właśnie na kanapie "Króla TVN-u" siadają największe gwiazdy z show-biznesu i opowiadają o swoim życiu prywatnym. Niedawno na kultowej sofie usiadała Zofia Zborowska. Aktorka postanowiła wyjawić pewien sekret dotyczący Huberta Urbańskiego.

Zofia Zborowska wyjawiła sekret Urbańskiego

Kuba Wojewódzki postanowił zapytać swoje gościnie, o to, jak radzą sobie z rozpoznawalnością. Młoda aktorka Rycembel powiedziała, że ludzie często przyglądają jej się w transporcie publicznym, jednak to w "Planie B" zachodzi najwięcej interakcji z fanami. Dziennikarz, kiedy tylko usłyszał o "Planie B" postanowił wspomnieć Huberta Urbańskiego. Okazuje się, że prowadzący "Milionerów" bardzo często przesiaduje w tym warszawskim klubie.

Reklama

Na tę historię postanowiła szybko zareagować Zofia Zborowska. Okazuje się, że aktorka pracowała w tym miejscu i często spotykała Urbańskiego. 35-latka wraz z innymi pracownikami tego miejsca nadała Hubertowi nawet przezwisko.

W sieci powstał nawet fanpage "Czy Hubert Urbański jest dziś w Planie B?". Okazuje się, że prowadzący "Milionerów" podchodzi do tego z przymrużeniem oka i dalej przychodzi do swojego ulubionego baru.

Zobacz też:

Lewandowscy w Cannes! Kreacje... dyskusyjne. Chyba niezbyt udany debiut

Stefano Terazzino pokazał brata. Co za przystojniak
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Wojewódzki | Zofia Zborowska | Hubert Urbański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy