Wrona ledwo ogłosił zakończenie kariery, a tu takie sceny ze Zborowską. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Andrzej Wrona – wielokrotny reprezentant Polski w piłce siatkowej właśnie zakończył swoją karierę sportową. Podczas pożegnalnego meczu towarzyszyli mu nie tylko fani, znajomi z boiska, ale także najbliżsi. Na hali Torwar w Warszawie nie mogło oczywiście zabraknąć żony Andrzeja. To, co Zofia Zborowska zrobiła przed kamerami, wprawiło wszystkich w osłupienie.
W piątkowy ranek gościem Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego w "halo tu polsat" był Andrzej Wrona. Siatkarz na kilka godzin przed swoim pożegnalnym meczem postanowił przybyć do studia, by opowiedzieć o emocjach, które towarzyszą mu w tym wyjątkowym dniu.
W rozmowie z prowadzącymi siatkarz przyznał szczerze, że myśl o zakończeniu kariery długo odkładał w czasie.
"Zdawałem sobie sprawę, że trzeba się powoli przygotowywać. I cieszę się, że kończę na własnych warunkach w momencie, kiedy jestem zdrowy, kiedy chyba byłem w dobrej formie w tym sezonie. Zdobyliśmy [przecież] brązowy medal z chłopakami" - powiedział na antenie.
Andrzej Wrona z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru przyznał, że teraz chce poświęcić więcej czasu swojej rodzinie - żonie Zofii oraz córkom, Nadziei i Jaśminie.
"Zośka pewnie kręci teraz nosem z niedowierzaniem: 'Ta, [na pewno - przyp. red.] będzie siedział w domu'. Ja bardzo bym chciał i taki jest mój cel. (...) Teraz sam będę panem swojego kalendarza" - stwierdził.
Wrona zapewnił także, że z niecierpliwością czeka na swój pożegnalny mecz. Siatkarz mówiąc te słowa zapewne nie spodziewał się, że tego wieczoru największą radość sprawi mu jego żona.
Zofia Zborowska postanowiła przygotować dla swojego męża niespodziankę. W trakcie pożegnalnego meczu wraz z cheerleaderkami wparowała na boisko i zaczęła tańczyć do kultowego utworu "Wannbe" zespołu "Spice Girls". Zosia ubrana była w typowy strój, który można zobaczyć na występach tancerek. Miała na sobie fioletową koszulkę siatkarską, minispódniczkę oraz podkolanówki. Do tego oczywiście w rękach trzymała różowe pompony.
Nagraniem z występu Zborowska podzieliła się w sieci. Na wideo został uchwycony nie tylko jej taniec, ale także mina Andrzeja Wrony, kiedy po raz pierwszy zobaczył swoją ukochaną.
W komentarzach pod filmikiem nie brakuje komentarzy zachwalających występ Zosi.
- "Zośka. Takiego dystansu do siebie życzę każdemu. Genialna".
- "Ale ona patrzy na Zosię. Zosia, jesteś kotem".
- "Brawo Zosia. Kiedy jest miłość, można góry przenosić".
- "Taka żona to skarb".
Można przeczytać w sieci.
Po reakcji Andrzej Wrony widać, że bardzo spodobała mu się niespodzianka od żony.
Zobacz też:
Krychowiak już wie, co zrobi na emeryturze. Może nieźle zarobić
Potwierdziły się doniesienia w sprawie małżeństwa Górskiego. Żona powiedziała "dość"
Mało kto pamięta pierwszego męża Chylińskiej. Po latach wyjawił prawdę o ich związku
