Zofia Zborowska przerwała urlop na Majorce. Nagła operacja
Wraz z nadejściem czerwca dla wielu polskich gwiazd rozpoczął się od dawna wypatrywany sezon urlopowy. Na podróż z rodziną zdecydowała się również Zofia Zborowska, która w tym roku postawiła na słoneczną Majorkę. Gwiazda z radością publikowała na swoim Instagramie relację z kolejnych etapów podróży i późniejszej wizyty na plaży.
Niestety, radość Zborowskiej została przedwcześnie przerwana przez niepokojące wieści z Polski. Żona znanego siatkarza - Andrzeja Wrony - nie mogła zabrać ze sobą do Hiszpanii ukochanego pupila. Jej piesek o imieniu Wiesia musiał zostać w kraju pod opieką siostry aktorki. Stan suczki nagle uległ jednak poważnemu pogorszeniu i wymagał natychmiastowej reakcji. Zofia Zborowska w trybie nagłym wróciła więc do Polski.
Pies Zofii Zborowskiej wymagał transfuzji krwi. Jest już po zabiegu
Wiesia jest nie tylko nieodłączną członkinią rodziny Zborowskich, ale też początkującą gwiazdą Instagrama. Profil psiny śledzi ponad 120 tysięcy osób. Nie dziwi więc, że wieści o nagłym załamaniu się jej zdrowia odbiły się szerokim echem. Pupilka Zofii potrzebowała szybkiej transfuzji krwi, na szczęście udało się na czas znaleźć dawcę.
"Ta suczka jest najsilniejsza na świecie i właśnie pokonuje coś tak kurwio trudnego, że nie mam pytań. Ciputku jesteś najwspanialszą fighterką ever! Trzymajcie kciuki żeby szybko poszło ale najważniejsze, że nie ma już zagrożenia życia" - podkreśliła Zborowska na Instagramie.
W dalszej części wpisu aktorka doceniła zaangażowanie weterynarzy, którzy ocalili życie Wiesi. Serdecznie podziękowała też swojej siostrze. Jak podano w przytoczonym poście, Hanna Zborowska spędziła ciężką noc na podłodze w przychodni weterynaryjnej, by czuwać przy będącym na skraju życia i śmierci psie. Myślicie, ze Zofia załapie się jeszcze na powrotną podróż na Majorkę, czy zostanie w Polsce z Wiesią?
Zobacz też:
Zofia Zborowska uratowała Stockingera? Podjął dzięki niej ważną decyzję
Zaskakujące wieści z domu Zborowskich!
Jan Tomaszewski grzmi po porażce Polaków. Padły wydatne słowa
