Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Ada Borek jest gwiazdą sceny kabaretowej. Ale najpierw chciała... tańczyć
Ada Borek urodziła się w 1982 roku w Krośnie. Co ciekawe w kontekście przedsięwzięcia, w którym aktualnie bierze udział, początkowo chciała zostać tancerką.
"Kiedy byłam młoda, byłam królową parkietu... w sali gimnastycznej. Uczyłam się trochę tańca towarzyskiego, tańców ludowych i współczesnych oraz hip-hopu bardzo trochę, bo mi nie szło" - przyznała Polsatowi.
W czasie studiów trafiła jednak do kabaretu w Zielonej Górze, gdzie odkryła, że scena to jej prawdziwe powołanie. W 2004 roku wraz z koleżankami założyła formację Babeczki z Rodzynkiem, która istnieje do dzisiaj. Borek, która okazjonalnie pojawiała się też w występach Kabaretu Skeczów Męczących, po trzech latach odeszła z grupy. Na horyzoncie pokazała się bowiem ciekawsza propozycja.
W 2007 roku Tomasz Marciniak i Kamil Piróg zaproponowali jej dołączenie do Kabaretu Nowaki. Nazwa pochodzi oczywiście od jednego z najpopularniejszych nazwisk w Polsce; dane ze stycznia tego roku podają, że nosi je łącznie niemal 200 tys. rodaków. Twórcy chcieli w ten sposób zasygnalizować, że ich działalność jest przeznaczona dla każdego przeciętnego widza, a opowiadanie przez nich historie będą odnosić się do codziennych doświadczeń typowego Polaka.
Borek od dawna chciała wziąć udział w "TzG". "Wymarzyłam to sobie"
Prywatnie artystka kabaretowa jest singielką. Lubi podróżować, spędzać czas nad morzem i na łonie natury. Nie stroni od aktywności - najchętniej przychodzi jej gra w tenisa. Ważną rolę w życiu celebrytki odgrywa również wiara. Borek zaczytuje się w książkach o takiej tematyce. Kiedyś sama miała okazję pisać felietony, poruszające te właśnie kwestie.
Jej poukładaną rzeczywistość, podyktowaną głównie harmonogramem występów, "zaburzyła" propozycja wzięcia udziału w "Tańcu z gwiazdami".
Oglądaj najnowszą edycję "Tańca z gwiazdami" na Polsat Box Go
"Trzeba było przemyśleć i przeanalizować, poukładać sobie plany na przyszły rok, przedyskutować to z kolegami, bo jesteśmy od siebie zawodowo zależni" - mówiła o swoim zaskoczeniu w "halo tu polsat".
Celebrytka oczywiście niejednokrotnie oglądała ów program, a kiedyś kibicowała na jego widowni swojej koleżance po fachu, Agnieszce Litwin.
"'Taniec z gwiazdami' sobie (...) wymarzyłam i się doczekałam (...). Bardzo tego pragnęłam. Traktuję to jako przygodę życia i wyzwanie. Czekam na salsę, rumbę i tango" - wyznała.
Ada Borek zadebiutowała w "TzG". Nie mogła opanować emocji
Borek dała się poznać jako znakomita komediantka. Najlepiej kojarzona jest chyba z postacią starszej, rezolutnej pani Krysi odznaczającej się celnymi ripostami i plastyczną mimiką. Prywatnie 42-latka nie jest aż tak otwarta i bezpośrednia. Dobrze pokazał to pierwszy odcinek "TzG", w którym partneruje jej Albert Kosiński.
W materiale wideo przed choreografią było widać, że celebrytka maskuje niezręczność śmiechem i ma kłopot z pojęciem kobiecości. W walcu wiedeńskim zaprezentowała się z poważnej, zmysłowej strony. Po choreografii koledzy z pracy wbiegli na parkiet i wręczyli jej bukiet kwiatów. Duet zajął przedostatnie miejsce, choć zdobył całkiem sporo, bo aż 27 punktów na 40 możliwych.
"Ty się cała trzęsiesz, niepotrzebnie. Jeżeli tak długo chowałaś się za tą maską, to pozwoli ci zmienić emploi. I po to jest ten taniec" - mówiła Ewa Kasprzyk. "Cudowna byłaś w tych wszystkich gestach. Nie stresuj się, (...) opanujesz to" - dodał wspierająco Tomasz Wygoda.
O tym, jak pójdzie jej z kolejnym układem przekonamy się już w niedzielę, 9 marca o godz. 19.55, włączając Polsat.
Zobacz też:
Tomasz Wygoda szczerze opisał swoje relacje z Iwoną Pavlović. Można się zdziwić
Zachwycił w pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami". Za jego sukcesem stoi partnerka
Michał Barczak zdradził, co obiecano mu w "Tzg". Co za wyznanie
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych
