Reklama
Reklama

Zaskoczyła wyznaniem o małżeństwie z gruzińskim księciem. Wymowne słowa

Katarzyna Pakosińska i jej drugi mąż w tym roku będą obchodzić 7. rocznicę ślubu. Para poznała się w dość trudnych okolicznościach, jednak właśnie ta sytuacja sprawiła, że dziś są razem. Jak dziś aktorka określa swoje małżeństwo? Na Instagramie zamieściła wymowne słowa.

Pakosińska zaskoczyła wyznaniem o małżeństwie

Katarzyna Pakosińska (sprawdź!) ma już dorosłą córkę, która prowadzi swoje życie. Jej ojcem jest pierwszy mąż satyryczki, Tomasz, z którym rozwiodła się lata temu. Gwiazda niewiele mówi o swoim pierwszym małżeństwie i ojcu Antoniny.

Reklama

O wiele bardziej wylewna jest jednak w kwestii drugiego męża, którym jest gruziński książę, Irakli Basilaszwili.

Para w tym roku będzie obchodzić 7. rocznicę ślubu, a sprawiają wrażenie, jakby dopiero co się w sobie zakochali. Katarzyna i Irakli mają za sobą wspólny udział w programie telewizyjnym "Power Couple", który zresztą zwyciężyli.

To właśnie z planu tego show pochodzi najnowsze zdjęcie na profilu instagramowym aktorki. Okazją do napisania przy okazji kilku słów o swoim związku był Międzynarodowy Dzień Małżeństwa, o którym w Polsce chyba mało kto pamięta. Katarzyna Pakosińska postanowiła jednak wyrazić swoje zdanie na temat tej instytucji. Otóż, małżeństwo przyrównała do... dyscypliny sztuki cyrkowej.

"Małżeństwo to niezła ekwilibrystyka. Z okazji Międzynarodowego Dnia Małżeństwa najpiękniejsze życzenia Miłości dla wszystkich par" - napisała.

Pakosińska posłużyła się także wymownym cytatem Williama Whartona: "Kochać kogoś, to przede wszystkim pozwalać mu na to, żeby był jaki jest".

Ciekawe, jakim wyznaniem zaskoczy w Walentynki...

Pakosińska i jej mąż poznali się w trudnych okolicznościach

Być może nie wszyscy wiedzą, że Katarzynę i jej męża połączyła tak naprawdę dramatyczna sytuacja, w której aktorka znalazła się kilka lat temu podczas pobytu w Gruzji.

Otóż, jak się okazało, lekarz podał jej wówczas lek, przez który dostała duszności. Kiedy wołała o pomoc, to właśnie Irkali pierwszy przybył, by sprawdzić co się dzieje.

"Sparaliżowało mnie. Nie mogłam chodzić, mówić [...] Gdyby nie jego interwencja, stanęłoby mi serce" - wspominała Pakosińska tamto zdarzenie w wywiadzie dla magazynu "Kobieta i życie".

Mężczyzna tak się przejął sytuacją wówczas nieznanej sobie kobiety, że postanowił się nią zaopiekować do końca pobytu w Gruzji. Tak narodziła się ich miłość, która trwa do dziś.

W 2017 roku para wzięła ślub, a ich wesele trwało... tydzień.

Zobacz też:

Katarzyna Pakosińska miała niebezpieczny wypadek! Uratował ją wtedy Emilian Kamiński

Katarzyna Pakosińska ujawnia: mąż uratował jej życie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Pakosińska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama