Reklama
Reklama

Zaskakujące wieści z Pałacu Buckingham. William zamknął się przed światem. To ich wina

Książę William jest od dłuższego czasu najbardziej zagorzałym krytykiem swojego młodszego brata w całej rodzinie królewskiej. Jak ostatnio wyszło na jaw, następca tronu miał dosyć księcia Harry'ego na długo przed serialem "Harry i Meghan" oraz premierą "Spare". Przez niego i Meghan Markle realnie cierpiał.

Książę Harry i Meghan Markle dawno wyczerpali cierpliwość następcy tronu

Książę William jest dziś dla wielu fanów rodziny królewskiej dokładnym przeciwieństwem swojego młodszego brata. Skromny, skupiony na publicznej pracy i posłuszny ojcu - 41-latek wydaje się idealnym następcą tronu. Media informują co prawda od czasu do czasu o jego rzekomych wybuchach złości i romansie z Rose Hanbury, ale realnego potwierdzenia tych doniesień zapewne nigdy się nie doczekamy. W zupełnie innej sytuacji są książę Harry i Meghan Markle, których upadek jest bardzo publiczny i widoczny na pierwszy rzut oka.

Reklama

W ostatnich tygodniach wycieka coraz więcej szczegółów na temat pierwotnego źródła konfliktu między braćmi. Wbrew pozorom nie zaczął się on pod koniec zeszłego roku, gdy Harry i Meghan oficjalnie poszli na wojnę z rodziną królewską. Spór zaczął się znaczenie wcześniej, a jego zarzewiem było publiczne oświadczenie pary o dyskryminacji zaznanej od jednego z royalsów i ich występ u Oprah Winfrey.

Według doniesień brytyjskiej prasy to właśnie książę William i księżna Kate mieli stać za mocną odpowiedzią Pałacu Buckingham na oskarżenia mieszkających w USA arystokratów. Małżeństwo wtedy po raz pierwszy wytoczyło ciężkie działa przeciw Harry'emu i Meghan, a w dodatku skutecznie namówili Elżbietę II na zaakceptowanie ich wersji oświadczenia. Królowa była wcześniej znana z pobłażliwego podejścia do wybryków młodszego z wnuków, więc była to niezwykle istotna konfrontacja.

Książę William przypłacił wywiad brata i bratowej problemami zdrowotnymi

Okazuje się, że William miał osobiste powody, by mocno zareagować na wywiad dla Winfrey. Jak podaje pracująca dla "Mail on Sunday" Charlotte Griffths, następca brytyjskiego tronu był niesamowicie zestresowany przez cały tydzień przed programem. Tak bardzo zamartwiał się tym, co na wizji powiedzą Meghan i Harry, że przypłacił to poważnym załamaniem zdrowia:

"Co mnie zaskakuje, a o czym od dawna słyszę od różnych źródeł, to że William dosłownie pochorował się ze stresu w oczekiwaniu na wywiad u Oprah. Nic nie jadł i stał się - może nie odludkiem - ale zdecydowanie zaczął chować się przed ludźmi. Na jakiś czas udał się do rezydencji royalsów i na jakiś czas odciął się od świata. Dosłownie się posypał" - wyjaśniła Griffths.

Księżna Kate wsparła Williama

Roztrzęsiony stan księcia miał podobno potrwać cały tydzień. Na jego szczęście przez cały ten czas wiernie trwała przy nim Kate Middleton. 41-latka dostrzegła bowiem, że działania Harry'ego i Meghan "dosłownie niszczą" jej męża i dlatego twardo stanęła w jego obronie. Co z kolei musiało się z pewnością odbić na ich późniejszych działaniach już po emisji rozmowy z amerykańską dziennikarką.

Zobacz też:

Zdesperowany książę Harry sięga po ostatnią deskę ratunku. Nie ma wyjścia

Radosne wieści w rodzinie Kate Middleton. Spływają gratulacje z całego świata

Polka robi furorę na świecie. Zachwyciła nawet jego

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę William | Książę Harry | Meghan Markle | Oprah Winfrey
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy