Reklama
Reklama

Zaskakujące słowa o kolejnym ślubie Liszowskiej. Ma tylko jedno marzenie

Joanna Liszowska znana jest z wielu ciekawych ról filmowych oraz silnego głosu, ale też z kilku skomplikowanych relacji miłosnych. Jeśli w ostatnich latach o nich nie słyszeliście, to dlatego, że od czasu rozwodu, który zakończył trwające osiem lat małżeństwo, skupia się przede wszystkim na sobie i dzieciach. Jak wyznaje, dziś marzy głównie o jednej rzeczy. To dla niej priorytet.

Liszowska rozwód ogłosiła rok po rozstaniu

Joanna Liszowska raczej nie może cieszyć się stabilnym życiem uczuciowym. W 2018 roku zakończyła wieloletni związek ze szwedzkim biznesmenem. Rozwód miał miejsce po cichu, z dala od blasku fleszy. Dopiero po czasie aktorka wyjawiła, że relacja się zakończyła.

"Oto naga prawda. Już blisko rok jestem po rozwodzie (w Szwecji) z daleka od wścibskich oczu i uszu. Z byłym mężem pozostajemy w bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki. Życie dawno potoczyło się dalej. [...] Prosimy o uszanowanie naszej prywatności. Dziękujemy" - informowała na Instagramie.

Reklama

Joanna Liszowska wychowuje córki. Musiała skorzystać z pomocy

Dziś czas aktorki zajmują przede wszystkim córki w okresie dojrzewania. W tym wieku wymagają jeszcze więcej uwagi niż wcześniej. Joanna nie ukrywa, że samodzielne macierzyństwo bywa przytłaczające.

W "Rogalska Show" Liszowska zdradziła, że w pewnym momencie sytuacja ją wręcz przerosła. Po poradę udała się do specjalistki.

"Ja zrobiłam bardzo prostą rzecz. Akurat gdzieś tam się dowiedziałam, że niedaleko nas... Po prostu poszłam do pani psycholog. I powiedziałam "ja tu przychodzę po radę, ponieważ taką mamy sytuację, w taki sposób się odpowiada i tak dalej. Ja nie chcę zepsuć nic złymi reakcjami, bo ja wiem, że coś się zaczyna wydarzać i muszę na to pozwolić, ale ja chciałabym na to dobrze reagować" - opowiedziała aktorka.

Psycholożka powiedziała jej, że na dojrzewanie nie ma rady. Musi uzbroić się w cierpliwość i być wyrozumiała. Wsparcie to podstawa.

"Ja zrozumiałam skąd się to bierze i natychmiast po prostu wyluzowałam. W momencie, kiedy wyluzowałam, bo rozumiałam skąd się to bierze [...] to zaczęło funkcjonować" - podsumowała temat Joanna.

Córki Joanny Liszowskiej to jej oczko w głowie. Marzy przede wszystkim o jednym

Dziś Joannie zależy przede wszystkim na jednym - nie poszukiwaniu miłości za wszelką cenę, a nauczeniu córek, że najważniejsze jest poczucie własnej wartości.

"Bo jeśli jesteś sama, to wcale nie oznacza, że nie czujesz się szczęśliwa. Taka niezależna kobieta stawia mężczyźnie wysoko poprzeczkę. Ona chce z nim być nie dlatego, że go potrzebuje" - zacytowało gwiazdę "Życie na Gorąco".

Mimo to Joanna szczerze wierzy w miłość. Na ten moment nie myśli o stawaniu na ślubnym kobiercu, jednak nauczona doświadczeniem wie, jak przewrotny bywa los. Z tego powodu aktorka pytana o to, czy chciałaby jeszcze wyjść za mąż, podkreśliła:

"Nigdy nie mów nigdy".

Czytaj też:

Była z nim przed poślubieniem milionera. Niespodziewany finał romansu Liszowskiej

Joanna Liszowska zaliczyła niespodziewany rozwód, a teraz takie wieści. Zaskoczyła słowami o związkach

Joanna Liszowska wyróżniała się na ramówce Polsatu. Odważny kolor sukienki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy