Reklama
Reklama

Zaskakujące słowa gwiazdy TVN. Agnieszka Woźniak-Starak wyjawiła jej to przed śmiercią męża!

Agnieszka Woźniak-Starak (41 l.) miała już wszystko zaplanowane. Wtedy jeszcze nawet nie wiedziała, jak ogromna tragedia ją spotka...

W zeszłym roku świat Agnieszki legł w gruzach. Jej ukochany mąż zginął na Mazurach. 

Wielotygodniowe poszukiwania ciała stały się ogólnonarodowym wydarzeniem, którym emocjonowała się cała Polska. 

Dziś wdowa powoli próbuje wrócić do normalnego życia, choć na razie nie planuje powrotu do TVN. 

Swoje miejsce znalazła w Zakopanem, gdzie troskliwie zajęli się nią najbliżsi. 

Okazuje się jednak, że Agnieszka przerwę od telewizji planowała na długo przed wypadkiem męża. 

Wyjawiła to właśnie Daria Ładocha, która zajęła jej miejsce w nowej edycji "Ameryka Express". 

Reklama

W rozmowie z "Fleszem" kucharka przyznaje, że Szulim wysoko zawiesiła poprzeczkę. 

"Agnieszka to wspaniała dziennikarka, piękna i mądra kobieta. Czułam więc, że oczekiwania są wobec mnie co najmniej takie, by było tak samo dobrze" - mówi we "Fleszu" Daria. 

Ładocha wyznała także, że Agnieszka kilka miesięcy przed tragedią już planowała zrobić sobie przerwę od mediów. Ponoć to właśnie Darię namaściła na swoją następczynię! 

"Agnieszka rok temu, podczas prezentacji ramówki TVN, powiedziała mi, że rezygnuje z prowadzenia 'Ameryka Express' i że mam o co zawalczyć" - twierdzi celebrytka. 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy